Przejdź do treści

Publicystyka

Nadzieje i „Nadzieja FC”

„Nadzieja FC”. Zacząłem ją czytać pomiędzy meczami z Portugalią i Chorwacją. Błędy Bednarka i Dawidowicza, nieudane wyjścia do pressingu, pustawe półprzestrzenie, otwarte hektary boiska, niedrożne korytarze wahadłowych, niedostatki w grze pomocników – to wszystko nagle okazało się w gruncie rzeczy nieistotne. I to jest jedyna wada tej książki. 

Najnowsze w werner

Brak wpisów.