Śląsk Wrocław po dziesięciu kolejkach wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo w Ekstraklasie. Podopieczni Jacka Magiery wyrównali tym samym niechlubny rekord ligi.

Ani jeden gol nie padł w rywalizacji GKS-u Katowice ze Śląskiem Wrocław w ramach 12. kolejki PKO BP Ekstraklasy. To podwójna niespodzianka.

W poszukiwaniu pierwszego zwycięstwa w bieżącym sezonie PKO BP Ekstraklasy Śląsk Wrocław udał się do Katowic. O przełamanie łatwo jednak nie będzie, GKS jest w wysokiej formie.

Śląsk, który w poprzednim sezonie sensacyjnie został wicemistrzem Polski, aktualnie jest czerwoną latarnią ligi. Co więcej, wrocławianie jako jedyni w dalszym ciągu czekają na pierwsze zwycięstwo w Ekstraklasie. W gabinetach przy Oporowskiej atmosfera staje się coraz gęstsza. Do medialnych doniesień odniósł się na konferencji prasowej trener Jacek Magiera.

Śląsk Wrocław nie zamknął jeszcze kadry na rundę jesienną. Do drużyny Jacka Magiery może dołączyć nowy pomocnik, który od miesiąca jest bez klubu.

W ostatnich dniach sporo mówiło się o przyszłości Jacka Magiery w roli trenera Śląska Wrocław. Ciemne chmury krążyły też nad dyrektorem sportowym, Davidem Baldą.

Aż sześć goli padło w meczu Śląska Wrocław z Cracovią. Wszystkie można obejrzeć w skrócie spotkania.

Sześć goli padło w starciu Śląska Wrocław z Cracovią. Najpierw gospodarze strzelili dwa, potem goście wbili cztery.

Śląsk Wrocław po 10. kolejkach zamyka tabelę PKO BP Ekstraklasy, będąc w stawce jedynym zespołem bez zwycięstwa. Wicemistrzom Polski w odbiciu się od dna ma pomóc nowy skrzydłowy.

We wtorek testy medyczne przed przenosinami do Śląska Wrocław przejdzie Sylvester Jasper.