Bojkot sobotniego treningu przez piłkarzy Pogoni Szczecin ujawnił gigantyczne opóźnienie, jakie szczeciński klub ma wobec swoich piłkarzy.

Sytuacja szczecińskiego klubu jest nie do pozazdroszczenia. „Portowcy” w sobotę mieli rozpocząć treningi, ale z powodu dużych zaległości w wypłatach rozpoczęli protest.

W piątkowy poranek Pogoń Szczecin poinformowała o odrzuceniu możliwości współpracy z Alexem Haditaghim, który chciał kupić Portowców. Biznesmen zareagował na oświadczenie klubu Ekstraklasy.

Czy Alex Haditaghi kupi Pogoń Szczecin? Klub Ekstraklasy opublikował ostateczne oświadczenie w tej sprawie, informując o odrzuceniu możliwości takiej współpracy, dodając jednocześnie, że prowadzone są negocjacje z innym podmiotem, który jest zainteresowany nabyciem akcji Portowców.

Sytuacja finansowa Pogoni Szczecin pozostawia sporo do życzenia. Klub miał przejąć kanadyjski milioner Alex Haditaghi, jednak ostatecznie wycofał się z przejęcia Portowców, a powodem rezygnacji były nieuregulowane długi. Poznaliśmy ich dokładną wysokość.

Alex Haditaghi przedstawił konkretny plan inwestowania w Pogoń Szczecin przez najbliższe miesiące. Do czerwca 2027 roku biznesmen planował wyłożyć sto milionów złotych.

Wydawało się, że Pogoń Szczecin wejdzie w 2025 rok z nowym właścicielem. Temat wydawał się domykany, natomiast w okresie świąteczno-noworocznym doszło do zmiany i wydarzenia potoczyły się w zupełnie inną stronę. Dlaczego? Portal PogonSportNet.pl przedstawił szczegóły.

Kamil Grosicki zabrał głos w sprawie niedoszłego przejęcia Pogoni Szczecin przez Alexa Haditaghiego. - Jestem załamany - powiedział wprost kapitan Portowców.

W ostatnim czasie bardzo głośno było w temacie sprzedaży Pogoni Szczecin dla kanadyjskiego biznesmena. Jest już ostateczna decyzja w tej sprawie

Pogoń Szczecin oficjalnie poinformowała, że Benedikt Zech nie jest już jej piłkarzem. 34-letni obrońca rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron.