Stal Mielec po 24 latach wraca do Ekstraklasy!
Po 24 latach Stal Mielec wraca do najwyższej klasy rozgrywkowej! Drużyna z Podkarpacia pokonała w piątkowe popołudnie Zagłębie Sosnowiec (3:0) i przypieczętowała awans do Ekstraklasy.
Stal Mielec przypieczętowała awans do Ekstraklasy (fot. Michał Chwieduk / 400mm.pl)
Po tym jak awans do PKO Bank Polski przypieczętowało Podbeskidzie Bielsko-Biała, za plecami Górali rozgorzała batalia o drugie miejsce premiowana biletem do elity. Przed piątkowym starciem Zagłębia Sosnowiec ze Stalą Mielec było wiadomo, że jeśli goście dopiszą na swoje konto komplet punktów, to właśnie oni zostaną drugim beniaminkiem.
Drużyna prowadzona przez Dariusza Marca była oczywiście faworytem, jednak od początku lepiej prezentowali się gospodarze. W Sosnowcu także mieli o co walczyć, ponieważ zapas Zagłębia nad strefą zagrożoną spadkiem wynosiła tylko dwa punty. Wygrana pozwoliłaby miejscowym wypracować sobie bezpieczną przewagę, a przy okazji pozostać w grze o załapanie się do barażów.
Stal przetrwała gorszy moment i w 22. minucie udało się jej wyjść na prowadzenie. Po dobrym strzale Michała Żyry piłka odbiła się od poprzeczki i spadła po nogi Mateusza Maka. Ten nie mógł się pomylić i z zimną krwią skierował futbolówkę do siatki.
Zdobyty gol dodał gościom animuszu i jeszcze przed przerwą chcieli oni pójść za ciosem. Dwukrotnie bliski szczęścia był Żyro, którego dwa strzały minimalnie chybiały celu, ale zdecydowanie najlepszą okazję zmarnował Mak, którego uderzenie bardzo szczęśliwie zablokował obrońca.
Nie udało się dorzucić kolejnych bramek w pierwszej połowie, ale tuż po zmianie stron Stal dopięła swego. Po wznowieniu gry, praktycznie pierwsza akcja przyniosła gościom drugiego gola, którego po świetnym dośrodkowaniu w pole karne zdobył Żyro, pokonując bramkarza mierzonym strzałem głową.
Gospodarze zostali już całkowicie pozbawieni chęci do gry, a rozpędzony rywal ani myślał, by zwalniać tempo. Efektem tego był trzeci gol, którego zdobył Michał Żyro, dobijając piłkę do siatki po tym jak obrońcy zostawili go kompletnie niepilnowanego w polu karnym. 3:0. Nokaut i otwarta autostrada Stali do Ekstraklasy.
Wynik zmianie już ostatecznie się nie zmienił i po końcowym gwizdku podopieczni Dariusza Marca mogli wznieść ręce w geście triumfu. Stal Mielec podążyła ścieżką przetartą przez Podbeskidzie i zapewniła sobie awans do Ekstraklasy, gdzie nie było jej przez ponad dwie dekady.
gar, PiłkaNożna.pl