Słowacki talent o krok od Legii
Stołeczni dziennikarze Gazety Wyborczej rozmawiali z prezesem Legii Bogusławem Leśnodorskim, który uważa, że 19-letni Ondrej Duda na pewno trafi do klubu z Łazienkowskiej. Nie wiadomo jednak, kiedy to nastąpi.
Leśnodorski przybywał we wtorek w Koszycach, gdzie negocjował transfer młodego, ofensywnego pomocnika. Rozmowy trwały podobno dobrych kilka godzin, ale zakończyły się powodzeniem.
– Ondrej trafi do nas na pewno. Ale nie jestem w stanie powiedzieć w tej chwili, kiedy dokładnie to się stanie. Chcemy, by to stało się jak najszybciej – powiedział w środę prezes Legii.
Problem polega na tym, że piłkarz ma ważny kontrakt do sierpnia tego roku, ale w związku z negocjacjami z Legią został odsunięty od zespołu. Klub z Koszyc chce mimo wszystko na zawodniku, który ma przecież ważny przez pół roku kontrakt, zarobić trochę grosza. Jeśli Legia się nie dogada, jej nowy nabytek przez pół roku będzie siedział na trybunach i trenował w klubie kokosa.
Leśnodorski zaprzecza, jakoby Legia miała za 19-latka zapłacić 350 tysięcy euro. – To suma z kosmosu. Ta prawdziwa jest niższa – mówi. Ile wynosi? Nie wiadomo.
Jeśli rzeczywiście strony się dogadały i Duda trafi jeszcze w tym oknie transferowym do Legii, będzie trzecim zimowym wzmocnieniem Wojskowych. Wcześniej do Warszawy ściągnięci zostali Guilherme i Orlando Sa.
pka, Piłka Nożna
źródło: Gazeta Wyborcza