Słaby mecz i remis Atalanty z Interem
Do meczu dwóch zespołów z czołówki tabeli Serie A doszło dzisiaj w Serie A. Atalanta Bergamo zmierzyła się na własnym terenie z Interem Mediolan.
Atalanta przed dzisiejszym spotkaniem miała na swoim koncie dwanaście punktów i zajmowała czwarte miejsce w ligowej stawce. Inter z kolei zdobył o jedno „oczko” mniej.
Potencjalna porażka sprawiłaby, że jeden z zespołów nieco odstawałby od czołówki już na starcie sezonu.
O pierwszej części meczu nie można napisać zbyt wiele dobrego. Było to spotkanie ligi włoskiej, które doskonale znamy – sporo taktyki, niewiele ryzyka i zero ciekawych sytuacji podbramkowych. Nic więc dziwnego, że na przerwę obydwie drużyny zeszły przy bezbramkowym remisie.
Na pierwsze trafienie musieliśmy zaczekać aż do 58. minuty. Wówczas Ashley Young z lewego skrzydła bardzo dobrze dograł do Lautaro Martineza, który takich okazji nie marnuje. Nerazzurri wyszli na prowadzenie.
I jasne było to, że do końca meczu Atalanta będzie walczyła o doprowadzenie do remisu. Jednak ekipa z Bergamo nie zmieniła swojego stylu gry i nadal grała bardzo zachowawczo licząc na tę jedną jedyną akcję.
W końcu kibice Atalanty doczekali się wyrównania w 79. minucie. Aleksey Miranchuk bardzo dobrze odnalazł się w polu karnym Interu i precyzyjnym uderzeniem zapewnił punkt gospodarzom.
gmar, PilkaNozna.pl