Ryan Giggs nie spieszy się z powrotem
Ryan Giggs nie zostanie następcą
Davida Moyesa w Sunderlandzie. Walijczyk zdradził, że nie zamierza się spieszyć z powrotem do futbolu i na razie cieszy się życiem poza błyskami fleszy.
Ryan Giggs nie zamierza się spieszyć z powrotem
Były piłkarz Manchesteru United pełnił już raz rolę następcy Moyesa – w momencie, gdy ten został zwolniony z Old Trafford. Po tym jak klub zatrudnił Louisa van Gaala, Giggs objął funkcję jego asystenta.
Od wielu miesięcy Walijczyka łączy się z kolejnymi klubami. Lokalne media informowały m.in. o zainteresowaniu jego osobą ze strony Blackburn Rovers, Leyton Orient, Millwall, Middlesbrough i ostatnio Sunderlandu. Sam Giggs nie chce jednak na razie podejmować żadnych zobowiązań zawodowych.
– Przez 25 lat cały czas żyłem w futbolowym tempie – jako piłkarz, a później jako trener. Teraz zrobiłem sobie rok przerwy. Mam szansę na robienie tych wszystkich rzeczy, których nie mogłem doświadczyć podczas kariery i cieszę się nimi – powiedział Giggs, cytowany przez „Sky Sports”.
– Zawsze podkreślałem, że chciałbym w przyszłości zostać menedżerem lub trenerem i tej sprawie nic się nie zmieniło. Nie zamierzam jednak się spieszyć. W odpowiednim czasie wybiorę odpowiedni klub – dodał.
gar, PiłkaNożna.pl