Radomiak Radom powalczy o Ekstraklasę?
Wielkimi krokami zbliża się runda wiosenna I ligi. Walka o awans do Ekstraklasy zapowiada się naprawdę ciekawie, a jednym z kandydatów jest Radomiak Radom.
Czy Dariusz Banasik wprowadzi Radomiaka do Ekstraklasy? (fot. Kamil Sulej)
Radomiak po kilku nieudanych próbach w zeszłym sezonie wreszcie wywalczył awans na zaplecze Ekstraklasy. Od początku bieżących rozgrywek ekipa beniaminka spisuje się doskonale i przerwę zimową spędziła na barażowym, czwartym miejscu. W rundzie wiosennej Radomiak chce podtrzymać dobrą passę, a w Radomiu po cichu liczą, że uda się powalczyć o jedno z dwóch miejsc premiowanych bezpośrednim awansem.
Radomiak zimą nie wykonuje nerwowych ruchów na rynku transferowym. Zespół zasiliło trzech nowych piłkarzy. Pierwszym z nich jest bardzo ciekawa postać, czyli Merveille Fundambu, który został wypożyczony z KTS Weszło. Problemem może być jednak to, że młody pomocnik jest Kongijczykiem i nie ma paszportu Unii Europejskiej. Jak wiadomo, w I lidze na boisku może przebywać maksymalnie jeden taki piłkarz, a w Radomiu absolutnym numerem jeden pod tym względem jest Leandro. Brazylijczyk miał otrzymać polskie obywatelstwo, jednak procedura ta nieco się przedłuża. Prawdopodobnie Leandro w marcu otrzyma wspomniany dokument i problem zostanie rozwiązany.
Do Radomiaka tej zimy dołączyło jeszcze dwóch innych zawodników (nie licząc Dominika Sokoła, którego wypożyczenie do Elany Toruń zostało skrócone). Jednym z nich jest Dante Leverock, czyli rosły środkowy obrońca. Ostatnio występował on w irlandzkiej ekstraklasie, a także jest kapitanem reprezentacji Bermudów. Trzecim z nowych zawodników jest wypożyczony z Legii Warszawa bramkarz Cezary Miszta. 18-letni golkiper ma rozwiązać problem Radomiaka między słupkami, po tym jak niespodziewanie za stosowanie niedozwolonych substancji został Artur Haluch. Ponadto Miszta może pełnić rolę młodzieżowca, którego obecność jest wymagana na pierwszoligowych boiskach.
Ruchy transferowe Radomiaka wyglądają więc całkiem sensownie, a co równie ważne, mimo sporego zainteresowania przez kluby Ekstraklasy niektórymi piłkarzami zielonych, jak na razie żadna z kluczowych postaci nie opuściła zespołu Dariusza Banasika. Takimi zawodnikami, którzy ewentualnie mogliby znaleźć zatrudnienie w najwyższej klasie rozgrywkowej są niewątpliwe Rafał Makowski oraz Patryk Mikita. Obaj zawodnicy pokazują swoją wartość w I lidze. Drugi z wymienionej dwójki w rundzie jesiennej strzelił osiem goli, a co więcej w zimowych sparingach potwierdza on wysoką dyspozycję.
Radomiak kontynuuje intensywne przygotowania do zbliżającej się rundy. 14 lutego dobiegnie końca zagraniczne zgrupowanie ekipy z Mazowsza, która drugi rok z rzędu obrała dość nietypowy kierunek i wyjechała do Włoch. Warto dodać, że Radomiak w Italii rozegrał kilka sparingów, a w jednym z nich rywalem była Atalanta, która zagrała w dosyć mocnym składzie. Podopieczni Dariusza Banasika w tym starciu, mimo porażki 3:6, pokazali się z dobrej strony.
W Radomiu z optymizmem czekają na zbliżającą się rundę i wierzą, że uda się powalczyć o awans do Ekstraklasy. W pierwszym meczu w 2020 roku Radomiaka od razu czeka bardzo ważne starcie, gdyż zmierzy się on z liderem I ligi Wartą Poznań.
Bartosz Cabaj, PilkaNozna.pl