Przybyłko zamiast Legię, wybrał Chicago
Kacper Przybyłko już dawno wyzbył się nadziei na debiut w reprezentacji Polski. Za oceanem ma jednak mocną markę. Właśnie przeszedł z Philadelphia Union do Chicago Fire. Kilkadziesiąt bramek zdobytych w ostatnich latach w MLS zrobiło swoje – Strażacy zapłacą ponad milion dolarów za Polaka, który trafi do klubu, gdzie ostatnio występował Przemysław Frankowski, a wcześniej Tomasz Frankowski, Piotr Nowak, Jerzy Podbrożny, Roman Kosecki.
Kacper Przybyłko zamienił Philadelphię na Chicago. (fot. Reuters)
Co ciekawe, Przybyłko miał również ofertę z Legii. Działacze z Chicago byli jednak najbardziej zdeterminowani, poza tym zadecydowały finanse. Tak o tym opowiada w rozmowie z Marcinem Harasimowiczem (całość wkrótce w papierowym wydaniu tygodnika „PN”): – Miałem też propozycje z Turcji, Rosji, a nawet 2. Bundesligi. Wreszcie – ofertę złożyła warszawska Legia. Zastanawiałem się, ale każda z nich była finansowo znacznie gorsza od tej z Chicago. Wybrałem opcję, która miała najwięcej sensu… W Filadelfii podpisywałem umowy tylko na rok, a teraz mam gwarantowane zarobki na trzy lata. W piłce nożnej zdarzają się kontuzje, różne i nieprzewidywalne sytuacje, trzeba się chronić, a teraz mam ten komfort. Myślałem o powrocie do Polski i to poważnie. Na sam koniec działacze Chicago Fire najbardziej o mnie walczyli. Pokazywali na każdym kroku, że bardzo im zależy. Atakowali non stop! To mnie przekonało.
Zbigniew Mucha