Problem z transferem Krystiana Bielika
Po spadku do trzeciego poziomu rozgrywkowego, wielu piłkarzy opuszcza zespół Derby County. Wśród nich jest Krystian Bielik, jednak sytuacja Polaka nie jest tak klarowna.
– Jeśli Krystian Bielik będzie grał w League One (trzecia klasa rozgrywkowa w Anglii – dop. MŁ.), nie pojedzie na mistrzostwa świata – tak krótko skwitował selekcjoner Czesław Michniewicz sytuację polskiego pomocnika, wywierając na nim zmianę klubu.
Aspiracje Bielika znacznie przewyższają trzecią ligę angielską i wydawało się, że Polak podejmie decyzje o odejściu z drużyny prowadzonej przez Wayne’a Rooney’a. Okazuje się, że nawet jeśli Polak zadeklaruje swoje odejście, nie będzie to takim prostym zadaniem.
Redakcja SportoweFakty WP skontaktowała się z Richardem Cusackiem, dziennikarzem związanym z drużyną Derby. „Barany” zrobią wiele, aby zatrzymać Bielika i nie dopuścić do jego transferu. Polak jest jednym z zaledwie sześciu piłkarzy, którym umowa nie kończy się w czerwcu tego roku. Wielu zawodników opuści Derby po tym, jak zespół spadł do niższej klasy rozgrywkowej.
Nie wiadomo też, które zespoły mogą zainteresować się usługami Bielika. Jakości piłkarskiej i talentu nie można odmówić byłemu zawodnikowi Arsenalu, jednak jego największym problemem jest podatność na kontuzje. Cusach przyznał, że Bielik jak dotąd nie przepracował ani jednego okresu przygotowawczego z Derby przez kontuzje.
– Nie ma wątpliwości, że Bielik jest jednym z najlepszych piłkarzy Derby. Przez kontuzje nie jest jednak w stanie pokazać pełni swojego potencjału. W tym sezonie, gdy wracał na boisko po zerwaniu więzadeł, był postrzegany jako zbawca. Gdy tylko będzie grał w ustabilizowanej drużynie, to może być jej sporym atutem – podkreśla Cusack na łamach SportoweFakty WP.
młan, PiłkaNożna.pl