Niewypalony plan Sarriego
Maurizio Sarri był już jedną nogą w AS Romie, działacze stołecznego klubu postawili jednak na Jose Mourinho, rezygnując przy tym z 62-latka z Neapolu. Czy były szkoleniowiec Napoli i Chelsea ma w zanadrzu plan awaryjny i zobaczymy go w kolejnym sezonie na ławce trenerskiej?
Maurizio Sarri będzie prowadził rozmowy z innymi klubami. (fot. Reuters)
Od pewnego czasu mówiło się o zwolnieniu Paulo Fonseki ze stanowiska trenera AS Romy. Wyniki osiągane przez Rzymian nie są satysfakcjonujące dla władz klubów i szukano nowego rozwiązania na rozwój drużyny. Włoskie media sugerowały, że głównym kandydatem do objęcia zespołu jest Maurizio Sarri, który od blisko roku jest bez pracodawcy. Niektóre źródła podawały nawet, że były szkoleniowiec Juventusu i Chelsea prowadził rozmowy z rzymską stroną.
Sarri na pewno nie trafi do Romy, w wyścigu o posadę
nieoczekiwanie przegonił go Jose Mourinho i to on poprowadzi „Wilki” w kolejnym sezonie Serie A. Sytuacja Sarriego się skomplikowała, był bliski powrotu do pracy, jednak w dalszym ciągu musi poszukiwać nowego pracodawcy.
Zainteresowanie włoskim szkoleniowcem cały czas jest całkiem duże, jednak żaden zespołu z Italii nie kontraktował się z Sarrim. Spekuluje się, że to właśnie w ojczyźnie chciałby podjąć się nowego wyzwania. Football-Italia informuje, że niedawno prowadził rozmowy z przedstawicielami Tottenhamu oraz Arsenalu.
Charyzmatyczny Włoch rozpoczął swoją karierę w 1990 roku, obejmując amatorski zespół USD Stia. Na profesjonalny poziom wskoczył w 2005 roku, przejmując stery w Peskarze. W 2015 roku przeszedł do Napoli i to pod Wezuwiuszem zdobył największą popularność, później był odpowiedzialny za wyniki Chelsea oraz Juventusu. Od 2020 roku znajduje się na bezrobociu.
młan, PiłkaNożna.pl