NA CENZUROWANYM
Skoro jest tak źle, to dlaczego jest tak dobrze? Na Raków sypie się sporo niepochlebnych opinii, mimo że punktuje na miarę oczekiwań – przed rundą wiosenną ma fotel lidera na wyciągnięcie ręki. Bez wątpienia drużyna prowadzona przez Marka Papszuna nie gra najpiękniejszej piłki w Ekstraklasie. Ale można też odnieść wrażenie, że częstochowianom dostaje się po uszach zbyt mocno.
Redakcja
Jak do pożaru idą piłkarze Rakowa, broniąc dostępu do własnej bramki. O ile w stosunku do ofensywy częstochowian można mieć pewne zarzuty, obrona zasługuje na zdecydowane wyrazy uznania. Polskie kluby chciałyby, aby Ekstraklasa znalazła się w rankingu UEFA na pozycji, która premiowana jest grą dwóch ekip w kwalifikacjach Ligi Mistrzów, jeżeli chodzi o najszczelniejszą defensywę, Raków plasuje się w ścisłej czołówce Europy. W styczniu 2023 roku, jeszcze podczas pierwszej kadencji Papszuna w klubie spod Jasnej Góry, Dawid Szwarga stwierdził, że częstochowianie bronią własnej szesnastki najlepiej w Europie. Wypowiedź 34-letniego trenera wywołała wówczas w mediach burzę. Sceptycy zwracali uwagę, że nie da się miarodajnie porównać postawy bloku obronnego Rakowa z defensywami ekip z Premier League, Bundesligi, Serie A, La Liga, Ligue 1 i tak dalej, gdzie poprzeczka zawieszona jest znacznie wyżej.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024