Mourinho i De Gea znowu razem?
Jose Mourinho jeszcze nie postawił nogi w ośrodku treningowym Romy, a włoskie media już spekulują na temat tego, kogo Portugalczyk skreśli i kogo będzie chciał sprowadzić. W drugiej z grup jest ponoć bramkarz Manchesteru United.
David de Gea nie jest ostatnio pierwszym wyborem Ole Gunnara Solskjaera. (fot. Reuters)
Chodzi o Davida de Geę, który nie był w minionych tygodniach pierwszym wyborem Ole Gunnara Solskjaera. W meczach na poziomie Premier League między słupkami bramki Czerwonych Diabłów stawał Dean Henderson. Doświadczonemu Hiszpanowi zostały natomiast przydzielone obowiązki w Lidze Europy.
Wątpliwe, by 30-latek był z takiego obrotu spraw zadowolony. Zmiany warty w bramce United na horyzoncie nie widać, wszak norweski szkoleniowiec nie może narzekać na Hendersona. Z tego powodu przyszłość De Gei w klubie z Old Trafford stoi pod dużym znakiem zapytania.
Jedną z możliwych odpowiedzi podali dziś dziennikarze „Corriere dello Sport”. Ich zdaniem, Jorge Mendes – agent hiszpańskiego bramkarza – wyszedł z propozycją transferu swojego klienta do Romy. Mourinho niewątpliwe cieszyłby się z takiego rozwiązania, wszak z wspólnego okresu pracy z Hiszpanem ma wyłącznie pozytywne wspomnienia. Za kadencji The Special One De Gea był jednym z najlepszych piłkarzy Manchesteru United i jednym z najlepszych golkiperów na świecie.
Czy do zjednoczenia obu panów dojdzie – nie wiadomo. Przeprowadzka 30-latka do Rzymu będzie szalenie trudną operacją. Czerwone Diabły nie oddadzą go za bezcen, on jest najlepiej zarabiającym zawodnikiem w klubie, a Roma raczej nie będzie sobie mogła latem pozwolić na duże wydatki. Od czego jednak są superagenci pokroju Mendesa, jak nie od rozwiązywania skomplikowanych spraw?
sar, PiłkaNożna.pl