MIROSLAV KLOSE TRENEREM W NORYMBERDZE
Przez całą karierę podejmował ostrożne kroki. Tak samo było w jego dotychczasowej przygodzie trenerskiej. Obejmując Norymbergę podejmuje się dużego wyzwania. Mało kto potrafi okiełznać klub z Frankonii. Z drugiej strony, kto jak nie Miroslav Klose, który udowodnił, że ciężką pracą można wybić się na sam szczyt?
Redakcja
Gratulował mu premier Bawarii Markus Soeder, prywatnie wielki fan 1. FC Nuernberg. Jak sam przyznaje, dostał więcej SMS-ów niż po triumfie na mistrzostwach świata w 2014 roku. Na jego pierwszy trening przyszło grubo ponad tysiąc kibiców. – To mnie uszczęśliwiło. To tylko pokazuje dla ilu ludzi ten klub coś znaczy – cieszył się Klose. Medialnie Norymberga rozbiła bank. Już dawno nie mówiło się o drużynie w tak pozytywnym kontekście. W Norymberdze nigdy nie brakuje presji, dramatyzmu. – Lubię przygodę. Nigdy nie wiadomo co się wydarzy – powiedział podczas swojej prezentacji nowy trener. Ba, to może być decydująca cecha jakiej potrzebuje trener 1. FC Nuernberg. Klose dotychczas bardzo ostrożnie dobierał pracodawców. Teraz wraca do kraju obejmując klub o wielkim potencjale, ale i wielkiej tradycji. Tradycji, która zobowiązuje. – Presja mi nie przeszkadza, wiele od siebie oczekuję, ale to zajmie trochę czasu – mówił na przywitanie.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 47/2024