Milowy krok Torino w kierunku utrzymania
Torino nieoczekiwanie pokonało Romę w meczu trzydziestej pierwszej kolejki Serie A. Dla drużyny ze stolicy Piemontu to zwycięstwo oznacza milowy krok w kierunku utrzymania.
Belotti tym razem bez gola, ale jego wkład w poczynania ofensywne był nieoceniony. (fot. Reuters)
Roma nie mogła wymarzyć sobie lepszego początku. Już w drugiej minucie i trzydziestej sekundzie ekipa ze stolicy Włoch objęła prowadzenie. Pedro obsłużył prostopadłym podaniem wychodzącego na wolne pole Borję Mayorala, a ten w pojedynku sam na sam z golkiperem dopełnił formalności. Początkowo sędzia liniowy dopatrzył się ofsajdu, lecz analiza całej akcji przez VAR wykazała, że gol został zdobyty w zgodzie z piłkarskimi przepisami.
W kolejnych minutach pierwszej połowy podopieczni Paulo Fonseki stworzyli sobie jeszcze kilka dogodnych sytuacji podbramkowych, lecz nie byli w stanie ich skutecznie sfinalizować. A przecież – jak mawia niestarzejące się piłkarskie porzekadło – niewykorzystane okazje lubią się mścić. Nie inaczej było tym razem. W drugiej połowie Torino przystąpiło do odrabiania strat.
W pięćdziesiątej siódmej minucie Christian Ansaldi dośrodkował w kierunku pola karnego, gdzie na piłkę czyhał Antonio Sanabria, który strzałem głową doprowadził do wyrównania rezultatu spotkania. Kwadrans później było już dwa do jednego. Simone Zaza znajdował się we właściwym czasie i we właściwym miejscu, dzięki czemu wpisał się na listę strzelców. Kropkę nad „i” postawił w doliczonym czasie gry Tomas Rincon.
Zwycięstwo oznacza dla Torino milowy krok na drodze do utrzymania. Davide Nicola i spółka awansowali z siedemnastego na piętnaste miejsce. Ich przewaga punktowa nad strefą spadkową wynosi pięć oczek. Na ich korzyść przemawia również fakt, że rozegrali o jedno spotkanie mniej, więc dystans dzielący ich od czerwonej kreski symbolizującej spadek może jeszcze się powiększyć.
90 minut na ławce rezerwowych „Toro” spędził Karol Linetty.
jbro, PilkaNozna.pl