Milik oficjalnie przekreślony w Napoli
Wskutek błędnych decyzji w trakcie letniego okna transferowego Milik pozostał w Neapolu. Relacje pomiędzy nim a klubem są bardzo napięte, polski napastnik został skreślony z oficjalnej kadry Napoli na mecze Serie A.
To koniec Arkadiusza Milika w Napoli. Oficjalnie. (foto: Reuters / Forum)
Polskiemu napastnikowi nie udało się zmienić barw klubowych w trakcie letniego okna transferowego. Chętnych nie brakowało, z Napoli kontaktowały się topowe kluby, chcące zakontraktować 26-letniego zawodnika. Jeszcze kilka miesięcy temu wszystko było dograne w kontekście Juventusu. Starą Damę objął wówczas Andrea Pirlo i wszystkie dotychczasowe plany poszły do kosza, łącznie z transferem polskiego gracza. Milik był cały czas wpatrzony w Piemont i z ubłaganiem oczekiwał oferty, odrzucając tym samym zakusy innych drużyn. Czekał, czekał i się nie doczekał.
Naturalną koleją rzeczy było, że romansując z Juventusem, pali za sobą most łączący go z Napoli. Polski napastnik w swoim planie nie uwzględnił, że do 5 października nie uda mu się znaleźć zespołu i zostanie na wypalonej ziemi pod Wezuwiuszem. Czarny scenariusz się spełnił i Milik utkwił w Kampanii.
Gennaro Gattuso skompletował już kadrę na ten sezon, ma bardzo silną linię ofensywną i zwyczajnie brakuje Milikowi miejsca. Polski zawodnik został oficjalnie skreślony z kadry meczowej klubu w rozgrywkach Serie A.
Polak nie będzie brał również udziału w drużynowych treningach, zostaje mu indywidualny tok ćwiczeń organizowany na własną rękę. Do czerwca 2021 roku łączy go restrykcyjny kontrakt z Napoli, naszpikowany różnymi reglamentacjami, z odebranymi prawami do swojego wizerunku włącznie.
Do stycznia reprezentant Polski będzie uwięziony w neapolitańskiej klatce. W tym czasie nie powącha murawy i nigdy nie założy trykotu Azzurri. Na początku przyszłego roku bez większego trudu znajdzie nowy zespół (o ile znów nie popełni błędnych decyzji jak teraz) i zacznie regularne granie. Nieustanne występy są teraz najważniejsze, już za kilka miesięcy rusza Euro 2020(21) i w takiej sytuacji Arkowi może zabraknąć biletu na wyjazd na czempionat.
młan, PiłkaNożna.pl