Messi i Griezmann dali Barcelonie trzy punkty
Szybko, łatwo i przyjemnie. Właśnie w taki sposób FC Barcelona, po dwóch golach autorstwa Leo Messiego i Antoine’a Griezzmanna, ograła Granadę.
Duet Messi-Griezmann rozmontował Granadę. (fot. Reuters)
Skuteczność to – według słownika języka polskiego PWN – „działanie przynoszące pożądane skutki”. Nie wiemy, czy piłkarze FC Barcelony przed meczem zaglądnęli do językowego leksykonu, by sprawdzić znaczenie wspomnianego słowa. Z pewnością jednak wiemy, że właśnie w taki sposób zagrali na boisku przeciwko Granadzie.
O ich strzeleckiej efektywności najlepiej świadczą suche liczby. Dość powiedzieć, że na przestrzeni dziewięćdziesięciu minut każdy z czterech strzałów w wykonaniu podopiecznych Ronalda Koemana, który zmierzał w światło bramki, zakończył swój lot między słupkami.
„Duma Katalonii” objęła prowadzenie już w dwunastej minucie. Wówczas Antoine Griezmann znalazł się w sytuacji sam na sam ze strzegącym dostępu do bramki Rui Silvą. Francuski snajper precyzyjnym uderzeniem nie dał mu najmniejszych szans na skuteczną interwencję.
W trzydziestej piątej minucie na listę strzelców wpisał się Leo Messi. Kapitan reprezentacji Argentyny otrzymał piłkę na wysokości pola karnego i – niewiele się zastanawiając – oddał strzał nie do obrony. Silva nie miał nic do powiedzenia.
Swój bramkowy dorobek Messi powiększył siedem minut później, kiedy to zdecydował się na bezpośrednie uderzenie z rzutu wolnego na wysokości szesnastego metra. Futbolówka po jego niespodziewanym uderzeniu po ziemi zatrzepotała w siatce przy bliższym słupku.
Ostateczny rezultat spotkania ustalił w sześćdziesiątej trzeciej minucie Griezmann. Tym razem napastnik rodem z Francji popisał się precyzyjnym strzałem z dość ostrego kąta. Na nic zdały się wysiłki bezradnego Silvy, który próbował zapobiec czwartemu trafieniu.
jbro, PilkaNozna.pl
