Mancini: Mam godność, musiałem odejść
Roberto Mancini był pierwszym z czterech trenerów, którzy w tym sezonie prowadzili Inter Mediolan. Włoch wyjaśnia dlaczego odszedł z klubu.
Mancini opuścił Inter na dwa tygodnie przed rozpoczęciem sezonu czym wprawił w zdumienie włoskich kibiców. Wyniki meczów towarzyskich były wprawdzie dość przeciętne, ale od początku nie wyglądało to na powód rozstania za porozumieniem stron. – Musiałem odejść. Mam swoją godność, a w klubie nikt mnie nie słuchał i nie zwracał na mnie uwagi. Prezesi zaproponowali mi nowy kontrakt, ale tam był taki chaos, że nawet nie wiadomo z kim miałbym o tym rozmawiać – wyjaśnił Mancini w rozmowie z Radio Incontro Olympia.
Inter na dwie kolejki przed końcem sezonu Serie A zajmuje ósmą pozycję w tabeli. Mancini jest jednak przekonany, że gdyby nie częste zmiany trenerów, wynik nerazzurrich byłby znacznie lepszy. – Latem zespół wykonał świetną pracę. Jestem pewien, że w lepszej atmosferze razem zajęlibyśmy miejsce w pierwszej trójce – twierdzi były szkoleniowiec m.in. Manchesteru City.
Schedę po Mancinim przejął Frank de Boer. Holender po dwóch miesiącach rozczarowań został jednak zwolniony i tymczasowo zastąpił go Stefano Vecchi. Potem zatrudniono Stefano Piolego, a obecnie drużynę znów prowadzi Vecchi.