Liverpool dogonił Manchester City
Liverpool nie traci nadziei na zdobycie tytułu mistrzowskiego. The Reds pokonali Aston Villę i zrównali się z Manchesterem City pod względem liczby punktów.
Mane trafił za trzy punkty. (fot. Reuters)
Przynajmniej na razie jest to zrównanie się jedynie pozorne. The Citizens dopiero jutro rozegrają swój 36. mecz w bieżącym sezonie ligowym i w starciu z Wolverhampton będą faworytami. Dzięki korzystniejszemu bilansowi bramkowemu i tak pozostają zresztą liderami tabeli.
Czekający na odpowiedź rywala podopieczni Juergena Kloppa swoje już zrobili. Z Aston Villą wygrali, choć przeciwnik postawił im twarde warunki.
To gospodarze otworzyli wynik potyczki na Villa Park. W 3. minucie do siatki trafił Douglas Luiz, który wykorzystał błąd defensywy Liverpoolu. Niespełna 180 sekund później znów był jednak remis. Szybką odpowiedź na gola The Villans dał Joel Matip.
Decydujący o zwycięstwie gości gol padł w 65. minucie. Luis Diaz dośrodkował w pole karne, a Sadio Mane skutecznie uderzył głową.
Liverpool nie rozegrał dziś wybitnego meczu, na co wpływ miała zapewne rotacja wyjściowej jedenastki (na ławce rezerwowych zasiadł między innymi Mohamed Salah), ale osiągnął cel. Nadal wierzy w sięgnięcie po mistrzostwo. Nadal naciska na Manchester City.
sar, PiłkaNożna.pl