Lewandowski wciąż na celowniku Realu?
Real Madryt zostanie latem 2022 roku solidnie przebudowany – donosi hiszpański dziennik „AS”. Królewscy liczą, że uda im się pozyskać kilka gwiazd, które stworzą nową ekipę Galacticos. Wśród piłkarzy przymierzanych do Los Blancos jest również Robert Lewandowski.
„AS” spekuluje, że na liście Florentino Pereza są cztery nazwiska „galaktycznych” piłkarzy. Oczywiście na pierwszym miejscu jest Kylian Mbappe, którego Real próbował ściągnąć już teraz, ale władze Paris Saint-Germain pozostawały niewzruszone na kolejne oferty za Francuza. Sam zawodnik jest już dogadany z Królewskimi, ale paryżanie cały czas proponują mu nowy kontrakt i co chwila podbijają stawkę wynagrodzenia. Jeśli gwiazdor nie podpisze umowy, wówczas oficjalnie będzie mógł się związać z nowym klubem od 1 stycznia. Real czeka, co się wydarzy przez najbliższe cztery miesiące.
Drugim młokosem, którego Perez będzie chciał sprowadzić za rok jest Erling Haaland. Norweg miał być opcją rezerwową na minione okno, ale w Dortmundzie nie chcieli słyszeć o żadnych negocjacjach transferowych. Za rok w życie wejdzie jednak klauzula odstępnego, którą snajper ma zapisaną w kontrakcie. Co może stanąć na przeszkodzie Realu? Znowu PSG, które ma wielki apetyt na sprowadzenie napastnika i na pewno będzie kusiło go gigantyczną kasą.
Los Blancos są przygotowani na ewentualne niepowodzenie z Haalandem. Opcją rezerwową dla Norwega ma być Robert Lewandowski. Polak za rok będzie miał tylko dwanaście miesięcy do końca kontraktu, a na razie nic nie wskazuje na to, aby chciał prolongować obecną umowę z mistrzami Niemiec. RL9 na pewno idealnie pasowałby do Królewskich pod względem sportowym, a w dodatku nie trzeba będzie za niego płacić astronomicznych kwot – same plusy.
Czwartym nazwiskiem, które jest na liście Pereza, jest Paul Pogba. Francuz ma ostatni rok ważnego kontraktu w Manchesterze United i jeśli nic się nie zmieni, będzie szukał nowych wyzwań w innym klubie i innej lidze. Występy w Realu były jego marzeniem, Królewscy kilkukrotnie robili podchody pod pomocnika, ale tym razem transfer będzie bardziej realny niż kiedykolwiek wcześniej.
pgol, PilkaNozna.pl