Lazio nie zbacza ze zwycięskiego kursu
Lazio w pełni zasłużenie pokonało 2:1 Sassuolo w meczu dziewiętnastej kolejki włoskiej Serie A. To już piąte z rzędu zwycięstwo w wykonaniu rzymian.
Immobile znów nie zawiódł. (fot. Reuters)
Lazio nie zbacza ze zwycięskiego kursu. Tym razem ofiarą (już piątą z rzędu) rozpędzonych rzymian padło Sassuolo. Choć w stolicy Włoch podopieczni Roberto De Zerbiego dzielnie walczyli o korzystny rezultat, to jednak w ostatecznym rozrachunku musieli oni uznać wyższość Simone Izaghiego i spółki.
Ekipa z Mapei Stadium nieoczekiwaniu objęła prowadzenie po upływie raptem sześciu minut gry. Wówczas Francesco Caputo skutecznie sfinalizował zespołowo i szybko przeprowadzony kontratak. Jak się później okazało, było to jedyne celne uderzenie w wykonaniu piłkarzy Sassuolo na przestrzeni dziewięćdziesięciu minut (!).
Tego samego nie można powiedzieć o „Biancocelestich”, którzy nie dość, że regularnie ostrzeliwali bramkę strzeżoną Andreę Consigliego, to na dodatek ich ofensywne poczynania miały o wiele skuteczniejszy charakter, o czym przekonaliśmy się w dwudziestej piątej i siedemdziesiątej pierwszej minucie.
Najpierw na listę strzelców wpisał się Sergej Milinković-Savić, a następnie to samo uczynił niezawodny Ciro Immobile, dzięki czemu rzymianie mogli cieszyć się po końcowym gwizdku sędziego z kolejnych, jakże istotnych, trzech punktów.
Wszystko wskazuje zatem na to, że Lazio na dobre zapomniało o różnego rodzaju problemach, jakich doświadczyło na początku sezonu, gdyż ostatnimi czasy notuje wyraźną tendencję zwyżkową w tabeli włoskiej ekstraklasy. Choć plasuje się dopiero na siódmym miejscu, to do trzeciego miejsca traci raptem trzy oczka.
jbro, PilkaNozna.pl