Kolejny klub zainteresowany Abrahamem

Niemiec skorzystał z Anglika zaledwie sześć razy. Tylko trzykrotnie od pierwszej minuty. Na ograniczoną liczbę szans napastnika wpłynęła kontuzja kostki, przez którą opuścił sześć spotkań, ale trudno byłoby znaleźć argumenty dla poparcia tezy, zgodnie z którą wychowanek akademii The Blues jest ulubieńcem byłego trenera między innymi Paris Saint-Germain.

Nic więc dziwnego, że brytyjskie media od tygodni donoszą o nieuchronnym transferze Abrahama, który w bieżącym sezonie zdobył 12 bramek i zaliczył 6 asyst w 31 występach. Do tej pory wśród potencjalnych nowych pracodawców 23-latka wymieniało się kluby występujące na poziomie Premier League. Aston Villę, West Ham, Leicester City oraz Wolverhampton.

Dziś dziennikarze „Standard Sport” podają, iż angielski piłkarz mógłby opuścić ojczysty kraj. Do rywalizacji o jego względy włączył się bowiem AC Milan.

W minionych latach kilkukrotnie dochodziło do transakcji na linii Chelsea-Milan. Na wypożyczeniu w drużynie z Mediolanu przebywał Tiemoue Bakayoko. Teraz jego śladami podążył Fikayo Tomori. Czy kolejny będzie Abraham? Czas pokaże.

sar, PiłkaNożna.pl