Jak trwoga, to do Romelu Lukaku
W drugim sobotnim spotkaniu na poziomie Seria A Inter pokonał Genoę. Dla piłkarzy Antonio Conte nie była to jednak łatwa przeprawa.
Romelu Lukaku otworzył wynik dzisiejszego meczu. (fot. Reuters)
Bilans poprzednich starć obu drużyn można określić jednym słowem: deklasacja. Nerazzurri wygrali cztery kolejne mecze. Zdobyli łącznie szesnaście goli. Nie stracili ani jednego. Dziś chcieli kontynuować dobrą passę, a przy okazji wreszcie sięgnąć po trzy punkty. W dwóch ostatnich kolejkach im się to nie udało.
Genoa postawiła jednak trudne warunki. O ile Inter zdecydowanie dłużej utrzymywał się przy piłce, o tyle niewiele z tego wynikało. Po prawdzie, długo nie wynikało z tego nic. Po raz pierwszy za kadencji Antonio Conte mediolańczycy nie oddali ani jednego celnego strzału w otwierającej połowie spotkania ligowego.
Po przerwie obraz gry nie uległ znaczącej zmianie. Wynik – owszem.
W 64. minucie Nicolo Barella podał piłkę do Romelu Lukaku, a ten pokonał golkipera gospodarzy. To siódme trafienie Belga w tym sezonie, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki klubowe, w których występuje. Drugi, ostateczny cios zadał natomiast Danilo D’Ambrosio.
Dzięki wygranej Inter awansował na trzecie miejsce w tabeli. Genoa jest piętnasta.
sar, PiłkaNożna.pl