Przejdź do treści
Gorzka porażka Napoli

Ligi w Europie Serie A

Gorzka porażka Napoli

Sensacja w Weronie. Tamtejszy Hellas pewnie i zasłużenie ograł 3:1 faworyzowane Napoli. Na tę chwilę „Gialloblu” czekali przez blisko sześć lat. Po raz ostatni bowiem zwyciężyli „Azzurrich” w marcu 2015 roku.

Powody do zadowolenia? Nie tym razem. (fot. Reuters)


Neapolitańczycy po prostu nie mogli wymarzyć sobie lepszego początku meczu. Dość powiedzieć, że objęli oni prowadzenie już w… 9 (słownie: dziewiątej) sekundzie spotkania! Niewątpliwie jest najszybsze strzelone trafienie w całej, blisko stuletniej, historii klubu spod Wezuwiusza.

Jak do tego doszło? Diego Demme dostrzegł wybiegającego na wolne pole Hirvinga Lozano i posłał w jego kierunku prostopadłe podanie. Dziecinnie prosty błąd popełnił Davide Faraoni, który nie zdołał opanować lecącej piłki, co bezwzględnie wykorzystał Lozano, pewnie pokonawszy w pojedynku sam na sam bezradnego golkipera Hellasu.


I to by było na tyle, jeśli chodzi o grę Napoli. Podopieczni charyzmatycznego Gennaro Gattuso nie potrafili później w jakikolwiek sposób poważnie zagrozić strzegącemu dostępu do bramki Marco Silvestriemu. Tego samego nie można powiedzieć o werończykach, którzy w poczynaniach ofensywnych okazali się być o wiele skuteczniejsi.

Wyrównanie nastąpiło w 34 minucie. Wówczas Faraoni dośrodkował w pole karne, gdzie na futbolówkę czyhał przez nikogo niepilnowany Federico Dimarco, a ten ze stoickim spokojem zmusił pozbawionego szans na skuteczną interwencję Alexa Mereta do kapitulacji.

W drugiej połowie Meret jeszcze dwukrotnie był zmuszony do wyciągnięcia piłki z własnej siatki. Najpierw w 62 minucie Antonin Barak sprytnym strzałem z ostrego kąta wpisał się na listę strzelców, a na jedenaście minut przed końcowym gwizdkiem sędziego uczynił to Mattia Zaccagni i było już po meczu.

W Neapolu nikt nie jest zadowolony z porażki przeciwko niżej notowanemu przeciwnikowi. Tym bardziej, że zaledwie tydzień wcześniej Gattuso i spółka zmietli z powierzchni ziemi Fiorentinę, która – przypomnijmy – pokonali aż 6:0. Na skutek braku jakichkolwiek punktów „Azzurri” pozostają zatem w tabeli na szóstej pozycji, choć w przypadku zwycięstwa mieli szansę awansować na trzeci stopień podium.

jbro, PilkaNozna.pl



Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 46/2024

Nr 46/2024