Piast Gliwice znowu ograł Legię Warszawa przed jej własną publicznością. Tym razem 1:0 po golu Damiana Kądziora za zakończenie 29. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy.
Piast dostał prezent od Legii w postaci błędów obrońców i go skrzętnie wykorzystał. A konkretnie Damian Kądzior, który w 43. minucie zachował czujność w polu karnym, podczas gdy kiksowali kolejno Mateusz Wieteska i Lindsay Rose, dzięki czemu z bliskiej odległości wpisał się na listę strzelców.
Jak się później okazało, trafienie Kądziora przesądziło o losach spotkania na korzyść gliwiczan, a co za tym idzie, niemoc legionistów w starciach z Piastem przed własną publicznością trwa w najlepsze. Liczby nie pozostawiają żadnych złudzeń.
To już szósty mecz z rzędu bez porażki (z czego czwarty wygrany!) w wykonaniu Waldemara Fornalika i spółka przy Łazienkowskiej. Ostatni raz Legia cieszyła się z triumfu na własnym terenie z Piastem w… grudniu 2018 roku, kiedy to bramki strzelali dawno już nieobecni w klubie Sandro Kulenović i Carlitos.
Poza tym zespół z Górnego Śląska zachował szanse na zajęcie czwartego miejsca na koniec sezon. Strata do plasującej się na tej lokacie Lechii Gdańsk wynosi pięć oczek. Legia natomiast, jeśli żywiła iluzoryczne nadzieje na osiągnięcie identycznego celu, to właśnie się z nimi pożegnała i pozostaje jej już tylko gra o przysłowiową pietruszkę.
jbro, PilkaNozna.pl