Glik pożegna się z Serie A?
Benevento tylko zremisowało 1:1 z Crotone. To oznacza, że drużyna Kamila Glika jest o krok od spadku do Serie B.
(fot. Reuters)
Wynik meczu otworzył w trzynastej minucie Gianluca Lapadula. Napastnik rodem z Włoch oddał intuicyjny strzał z pola karnego po zgraniu piłki przez Perparima Hetemaja. Strzegący dostępu do bramki Marco Festa nie miał szans na skuteczną obronę mocnego i dokładnego uderzenia.
Prowadzenie różnicą tylko jednego gola jawi się jako najmniejszy wymiar kary. Crotone mogło, a nawet powinno, ponieść bardziej dotkliwą porażkę. Szczególnie dlatego, że od dwudziestej czwartej minuty miało na boisku o jednego piłkarza mniej po tym, jak Vladimir Golemić został ukarany czerwoną kartką.
Sęk jednak w tym, że Benevento nie potrafiło zamienić swojej przewagi (momentami wręcz dominacji) na kolejne trafienia. To efekt małej skuteczności pod bramką. Na dwadzieścia jeden oddanych strzałów tylko jeden z nich zakończył swój lot między słupkami.
A przecież niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. I tak się właśnie stało. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry do wyrównania doprowadził strzałem z bliskiej odległości Simy. Jeszcze tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego Kamil Glik miał dogodną okazję do przechylenia szali zwycięstwa na korzyść Benevento, lecz piłka po jego uderzeniu wylądowała wprost w rękach Festy.
Remis oznacza tylko jedno: szanse Benevento na utrzymanie w Serie A znacząco się zmniejszyły. Aby zachować ligowy byt, Glik i spółka muszą najpierw liczyć na porażkę Torino w starciu z Lazio, a następnie sami będą musieli pokonać „Toro”. Jeśli choćby jeden z tych warunków nie zostanie spełniony, Benevento pożegna się z elitą włoskiego calcio.
jbro, PilkaNozna.pl