Fortuna 1. Liga: Termalica znów gubi punkty
Remisem jeden do jednego zakończyło się zaległe spotkanie dwudziestej drugiej kolejki Fortuna 1. Ligi. Termalica podzieliła się punktami z Arką.
Mariusz Lewandowski musi poprawić grę swoich podopiecznych. (fot. 400mm.pl)
Porażka, trzy remisy, zwycięstwo. Tak prezentuje się bilans Termaliki w ostatnich pięciu meczach na pierwszoligowym zapleczu. Gracze z Niecieczy wpadli w ewidentny dołek formy, co skutkuje regularną stratą kolejny – jakże przecież ważnych w kontekście awansu do PKO Bank Polski Ekstraklasy – punktów.
Tym razem podopieczni Mariusza Lewandowskiego podzielili się „oczkami” z Arką. Niewiele jednak brakowało, by niecieczanie wyjechali z Gdyni z pustymi rękami. Od sześćdziesiątej szóstej minuty przegrywali bowiem jednym golem po tym, jak Maciej Rosołek wpisał się na listę strzelców.
Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się minimalnym zwycięstwem Dariusza Marca i spółki, wtem nadeszła piąta minuta doliczonego czasu gry. W sporym zamieszaniu w polu karnym najlepiej odnalazł się Mateusz Grzybek, który znalazł drogę do bramki, czym dał rzutem na taśmę remis. swojemu zespołowi.
Termalica może być jednak w dalszym ciągu spokojna. Bez zmian zajmuje pierwsze miejsce. Choć punktowa przewaga nad drugim Górnikiem Łęczna wynosi tylko dwa „oczka”, gracze Lewandowskiego mogą ją powiększyć aż do jedenastu. Warunek? Zwycięstwo w każdym z trzech zaległych spotkań.
jbro, PilkaNozna.pl