Fornalik: To był karny z kapelusza
– Arbiter nie może w takim meczu dyktować karnego z kapelusza – grzmiał po spotkaniu z Górnikiem Zabrze Waldemar Fornalik. Trener Piasta Gliwice nie ukrywał swojego rozczarowania postawą sędziego, który popełnił poważny błąd dyktując „jedenastkę” za faul, którego nie było.
Waldemar Fornalik nie miał po meczu w Zabrzu powodów do zadowolenia (fot. Łukasz Skwiot)
Zaledwie kilkanaście minut brakowało Piastowi do tego, by wywieźć z Roosevelta jeden punkt, jednak arbiter podyktował rzut karny po tym jak dał się nabrać na aktorski pad Igora Angulo. – Znam jedynie relację ze strony Kuby. Jak ktoś go dobrze zna, to wie, że jest to solidny i uczciwy człowiek oraz bardzo dobry bramkarz – kontynuował Fornalik.
– Próbował uchronić sędziego przed atakami ze strony innych piłkarzy… Arbiter powinien to czuć. Na jego miejscu dałbym ostrzeżenie lub żółtą kartkę – dodał.
– Marnym pocieszeniem jest to, że zagraliśmy dobrze taktycznie. Mecz nie był porywający, ale ludzie, którzy inaczej patrzą na piłkę, mogli zauważyć kilka ciekawych rzeczy. To był mecz derbowy. Było dużo zaangażowania, walki i pojedynków. Sporo twardej męskiej gry. Spotkanie w granicach remisu, ale w pewnym momencie sędzia się pogubił. Trzeba się dostosować poziomem do derbów – zakończył.
Mecz w Zabrzu był drugim dla Waldemara Fornalika na ławce trenerskiej Piasta Gliwice. Były selekcjoner musiał się pogodzić przy Roosevelta z drugą porażką (w debiucie przegrał z Arką Gdynia 0:1 – red.).
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Piast Gliwice