Przejdź do treści
Do przerwy 0:0, po przerwie grad bramek. Korona zremisowała z Górnikiem

Polska Ekstraklasa

Do przerwy 0:0, po przerwie grad bramek. Korona zremisowała z Górnikiem

W ostatnim meczu 9. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała z Górnikiem Zabrze 2:2. Wszystkie gole w tym spotkaniu zobaczyliśmy w ostatnich dwudziestu minutach.


Prejuce Nakoulma trafił po raz kolejny

Najświeższe doniesienia z T-Mobile Ekstraklasy na PilkaNożna.pl – KLIKNIJ!

To naprawdę nie było wielkie spotkanie… do przerwy. Jeśli kibice, którzy w ten czwartkowy wieczór zgromadzili się na stadionie w Kielcach liczyli na to, że obejrzą kawałek dobrego futbolu, to srodze się zawiedli. Piłkarze obu zespołów w pierwszych 45 minutach nie zachwycali, jednak nieco więcej z gry mieli podopieczni Adama Nawałka. Dobre okazje mieli Szymon Skrzypczak, któremu niewiele brakowało do wykończenia celnym strzałem dobrego dogrania Łukasza Madeja, oraz Radosław Sobolewski, który przymierzył z ponad dwudziestu metrów, ale pomylił się nieznacznie.

Zdecydowanie lepiej było w drugiej połowie. Na pierwszego gola musieliśmy czekać do 72. minuty, ale jak już worek z bramkami się rozwiązał to na całego. Najpierw świetną oskrzydlającą akcję Siergieja Mosznikowa ładnym strzałem wykończył Prejuce Nakoulma, dla którego było to już piąte trafienie w obecnym sezonie.

Goście z Zabrza nie zdążyli się jeszcze nacieszyć prowadzeniem, a już piłkarze Korony doprowadzili do wyrównania. Kilkadziesiąt sekund po wznowieniu gry na środku boiska dośrodkowanie w pole karne wykorzystał Paweł Golański, który uderzył z pierwszej piłki i po rykoszecie pokonał Pavelsa Steinborsa.

Gospodarze poczuli krew i ostatecznie wyszli na prowadzenie. W 83. minucie Jacek Kiełb posłała cudowną piłkę w pole karne Górnika, a tam formalności dopełnił Siergiej Pilipczuk. 2:1 dla Korony i wydawało się, że jest już po wszystkim, że trzy punkty zostaną w Kielcach. Nic z tego!

W 86. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego futbolówkę do bramki kielczan wpakował Seweryn Gancarczyk, któremu piłkę dograł głową Rafał Kosznik. Wynik 2:2 utrzymał się do samego końca i oba zespoły podzieliły się punktami.

PilkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024