Derby della Madonnina dla Interu Mediolan. Drużyna Antonio Conte pokonała AC Milan (3:0) dzięki czemu postawiła spory krok na drodze po mistrzostwo Włoch.
Inter postawił ogromny krok na drodze w kierunku mistrzostwa (fot. Reuters)
Derby Mediolanu zawsze wywołują u kibiców ogromne emocje, a ranga tych niedzielnych była tak wysoka, że napięcie przed pierwszym gwizdkiem sięgało zenitu. Inter zajmował wszakże pierwsze miejsce w tabeli, mając punkt przewagi nad Milanem, co oznaczało, że bezpośrednie starcie obu zespołów mogło mieć decydujący wpływ na dalszą część sezonu.
W ostatnich tygodniach na dużo wyższy poziom wskoczyli piłkarze Conte, którzy odprawili z kwitkiem m.in. Juventus, Fiorentinę czy Lazio, w każdym z tych spotkań dając pokaz dobrej gry. Jeśli zaś chodzi o Milan, te złapał lekką zadyszkę doznając porażki z Atalantą czy Spezią, w obu meczach prezentując się jak drużyna środka tabeli, a nie kandydat do tytułu mistrzowskiego.
Mimo tego, że w roli gospodarza występowali Rossonerich, to więcej szans na zwycięstwo dawano Interowi i jak pokazały już pierwsze minuty, nie bez kozery. Zanim mecz na dobre się rozkręcił, pod bramkę Milanu dośrodkował Romelu Lukaku, a piłkę do siatki skierował Lautaro Martinez.
Podopieczni Stefano Pioliego szukali swoich szans na odpowiedź. Jeszcze przed przerwą dwie bardzo dobre szanse miał Zlatan Ibrahimović, jednak Szwed za każdym razem musiał uznawać wyższość Samira Handanovicia. Bliski szczęścia był również Theo Hernandez, ale jego strzał nieznacznie minął słupek bramki Interu.
Także goście atakowali i tylko refleksowi Gianlugiemu Donnarummy Milan zapewniał to, że nie stracił drugiego gola. Najbliżej zdobycia bramki był Ivan Perisić, którego płaski strzał obroniony został w znakomitym stylu.
Na początku drugiej połowy Milan był bliski doprowadzenia do remisu, jednak Handanović raz jeszcze wygrał starcie z Ibrahimoviciem. Kilkadziesiąt sekund po tej próbie Inter wyprowadził błyskawiczny atak, a świetne podanie Perisicia wykorzystał Martinez, który z bliska pokonał Donnarummę i podwyższył prowadzenie swojej drużyny.
Kiedy w 66. minucie piłkę na połowie przeciwnika przejął Lukaku, który popędził na bramkę Milanu i strzałem przy słupku zdobył trzeciego gola, było już jasne, że derby zakończą się efektownym zwycięstwem Interu.
Wynik nie uległ już ostatecznie zmianie i po końcowym gwizdku ze zdobycia trzech punktów mogli się cieszyć piłkarze Interu, którzy nie tylko potwierdzili wysoką formę, ale również bardzo zbliżyli się do wywalczenia pierwszego od dekady Scudetto.
gar, PiłkaNożna.pl