Chelsea wkrótce pozna nowego właściciela
W grze o przejęcie Chelsea pozostały już tylko trzy podmioty. Z wyścigu o bycie właścicielem „The Blues” wycofało się właśnie konsorcjum pod wodzą rodziny Rickettsów.
„Grupa Ricketts-Griffin-Gilbert postanowiła ostatecznie nie składać oferty przejęcia Chelsea FC. W trakcie finalizowania naszej propozycji stawało się coraz bardziej jasne, że niektórych problemów nie można rozwiązać ze względu na niezwykłą dynamikę wokół procesu sprzedaży. Podziwiamy Chelsea i jej kibiców oraz życzymy sukcesów nowym właścicielom” – czytamy w oświadczeniu.
Tym samym w grze o przejęcie sterów nad Chelsea pozostało już tylko trzech oferentów. A są nimi konsorcja, na których czele stoją kolejno były prezes Liverpoolu i British Airways sir Martin Broughton, współwłaściciel drużyny baseballowej Los Angeles Dodgers Todd Boehly oraz Stephen Pagliuca, współwłaściciel koszykarskiego klubu Boston Celtics i Atalanty Bergamo.
Faworytem wyścigu jest Boehly. Nie dość, że jego majątek jest wyceniany na aż 6 miliardów euro, to dodatkowo już w przeszłości podjął próbę wejścia we władania Chelsea. W 2018 roku złożył ofertę kupna londyńskiego klubu opiewającą na 2,5 miliarda euro, lecz wówczas jego propozycja została odrzucona.
Dotychczasowym właściciel The Blues, Roman Abramowicz, ogłosił zamiar sprzedania klubu po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Abramowicz, niegdyś blisko związany z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, został objęty sankcjami przez władze Wielkiej Brytanii, gdzie rezyduje. Jego aktywa i majątek zostały zamrożone.
jbro, PilkaNozna.pl