Barcelona ma trenera tymczasowego
Sergi Barjuan tymczasowo poprowadzi zespół FC Barcelony. Klub będzie pracował jednak nad zatrudnieniem Xaviego.
Ciężkie czasy dla klubu z Camp Nou (fot. Reuters / Forum)
{LINK2]
Do prasy przedostają się szczegóły zwolnienia Ronalda Koemana ze stanowiska trenera Barcelony. Otóż stało się to na wysokości 10 tysięcy metrów, w trakcie godzinnego lotu z Madrytu do Barcelony po przegranym meczu z Rayo. Holenderski szkoleniowiec samotnie siedział w pierwszym rzędzie, podczas gdy szef klubu biegał po całej maszynie konsultując się z pracownikami.
W końcu przysiadł się do Koemana i obwieścił mu, że został zwolniony. Ten przyjął to ze spokojem i niezwłocznie poinformował swoich współpracowników, że są ludźmi wolnymi. Po wylądowaniu zespół przejechał do centrum treningowego, gdzie Koeman powiedział piłkarzom, co zaszło, zapraszając chętnych by się z nim osobiście pożegnać do swego gabinetu.
W czwartek, czyli dziś, od rana trwa opracowywanie formuły zatrudnienia Xaviego na stanowisko nowego trenera Barcy. Jednak szanse na to, by mógł poprowadzić zespół już w sobotnim meczu z Alaves są niewielkie, bo Xavi musi do powrotu do Katalonii przekonać świetnie czującą się w katarze żonę Nurię oraz zaadaptowane tam dzieci. Dlatego Joan Laporta ogłosił nazwisko tymczasowego trenera. Został nim były lewy obrońca Barcy i reprezentacji Hiszpanii Sergi Barjuan, który od początku tego sezonu prowadził grające w lidze Segunda B rezerwy klubu. W ankiecie „Marki” 63 procent kibiców Barcy wyraziło zdanie, że to bardzo dobry pomysł.
Leszek Orłowski „Piłka Nożna”