Atalanta Bergamo znów wiceliderem
Parma uległa Atalancie i definitywnie straciła szansę na utrzymanie w Serie A. Piłkarze z Bergamo zdobyli pięć bramek i wrócili na pozycję wicelidera stawki.
Muriel skompletował dublet. (fot. Reuters)
Rywalizacja o przepustkę do fazy grupowej kolejnej edycji Ligi Mistrzów jest we włoskim wydaniu bardzo zacięta i wyrównana. Przed startem 35. kolejki drugie miejsce zajmowała Atalanta, na trzecim był Juventus, a czwarte okupował Milan. W sobotę neapolitańczycy pewnie pokonali Spezię, dzięki czemu wdrapali się na fotel wicelidera, spychając całą resztę czołówki jeden stopień niżej. La Dea zamierzała dziś odzyskać to, co wcześniej należało do niej.
W teorii zadanie nie jawiło się jako szczególnie skomplikowane. Naprzeciwko podopiecznych Gian Piero Gasperiniego stanęła Parma, która przed pierwszym gwizdkiem sędziego miała już tylko iluzoryczne szanse na utrzymanie w Serie A. Na cztery mecze przed końcem rozgrywek traciła dwanaście punktów do siedemnastego w stawce Cagliari.
Praktyka poszła w parze z teorią. Goście wyszli na prowadzenie już w 12. minucie, kiedy do siatki trafił Ruslan Malinovsky. W pierwszej połowie gospodarze nie byli w stanie odpowiedzieć, a na początku drugiej zainkasowali gola numer dwa. Jego autorem został Matteo Pessina.
Parma oddała pierwszy celny strzał dopiero w 78. minucie. Skuteczność okazała się stuprocentowa, wszak z trafienia mógł cieszyć się Juan Brunetta. Argentyńczyk musiał sobie jednak zdawać sprawę z tego, że dobry wynik jest poza zasięgiem jego drużyny. Tym bardziej, że chwilę wcześniej trzecią bramkę dla Atalanty zdobył Luis Muriel. W końcówce Kolumbijczyk skompletował dublet, stratę na moment zmniejszył Simon Sohm, a rezultat na 2:5 ustalił Aleksey Miranchuk.
La Dea wygrała i ponownie stała się wiceliderem Serie A. W wyniku porażki Parma definitywnie straciła szansę na utrzymanie i w przyszłym sezonie będzie rywalizować na poziomie Serie B.
sar, PiłkaNożna.pl