„Zostawcie Jacka Magierę w spokoju!”
Słabsza forma Legii Warszawa na początku nowego sezonu sprawiał, że niektórzy zaczęli podważać pozycję Jacka Magiery przy Łazienkowskiej. W obronie szkoleniowca stanął Antoni Piechniczek, były selekcjoner reprezentacji Polski.
Czy Legia pod wodzą Jacka Magiery zagra ponownie w Lidze Mistrzów? (fot. Łukasz Skwiot)
Mistrz Polski przegrał mecz o Superpuchar Polski z Arką Gdynia, a i w rozgrywkach ligowych idzie mu jak po grudzie. Dodatkowo Legia nie sprostała Astanie w pierwszym spotkaniu III rundy eliminacji Champions League i w rewanżu będzie musiała odrabiać straty.
Nie może więc dziwić, że Magiera zaczął być krytykowany, jednak zdaniem Piechniczka nie jest to do końca sprawiedliwe. – Krytykę mogę zrozumieć. Legia miała słabsze i lepsze chwile w Kazachstanie, ale… Nie mogę zrozumieć podważania trenera Magiery! – powiedział były selekcjoner w rozmowie z „PolsatSport.pl”.
– Już rozlegają się głosy, w których krytykuje się tego trenera i domaga zmiany. Zostawcie Magierę w spokoju! Właśnie dzięki pracy Magiery Legia może mieć nie tylko sukces, ale i strategię… A jak strategię, to i szansę na kolejne sukcesy – dodał.
W opinii słynnego trenera, to właśnie Magiera był architektem sukcesów Legii podczas minionego sezonu i to właśnie on zdołał poprowadzić swój zespół do zajęcia trzeciego miejsca w niezwykle trudnej grupie Ligi Mistrzów, a także dał klubowi kolejne mistrzostwo Polski.
– Legia może wygrać w rewanżu 2:0 albo i wyżej. Jednak nawet gdyby nie wygrała, to Magiera powinien mieć gwarancję pracy w dłuższym dystansie czasowym. Szybko odniósł sukces, ale wydaje mi się, że nie było w tym przypadku. Przyszedł za Besnika Hasiego i potrafił z bezradnej Legii uczynić zespół groźny nawet dla Realu Madryt – zakończył.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. polsatsport.pl