Zieliński: Piast się po nas przebiegł
Bruk-Bet Termalica Nieciecza w ostatniej kolejce Lotto Ekstraklasy przegrał 0:4 z Piastem Gliwice i osunął się do strefy spadkowej. W przyszłym sezonie drużyna z małopolskiej wsi zagra więc w Nice I lidze.
Po zwycięstwie 2:1 nad Arką Gdynia w 36. kolejce Lotto Ekstraklasy Bruk-Bet Termalica Nieciecza wydostał się ze strefy spadkowej wyprzedzając Piasta Gliwice. Z tym samym zespołem zmierzył się w ostatnim spotkaniu sezonu i uległ mu aż 0:4, przez co to śląski klub zostanie w lidze.
Trener zdegradowanego już zespołu nie ma wątpliwości, że jego zespół nie dorównywał rywalowi. – Byliśmy zespołem słabszym od Piasta. Nie wytrzymaliśmy ciśnienia. Piast praktycznie się po nas przebiegł – powiedział Jacek Zieliński na konferencji pomeczowej.
Mecz w Gliwicach od początku fatalnie układał się dla gości. Kilka sekund po rozpoczęciu gry głowami zderzyli się Martin Konczkowski i Bartosz Śpiączka. Napastnik Bruk-Bet Termaliki musiał opuścić boisko i został przewieziony do szpitala. – To popsuło szyki, bo w pierwszej akcji straciliśmy najlepszego zawodnika. Ciężka kontuzja… Wstrząśnienie mózgu i rozbita głowa. Straciliśmy wojownika, którego nam brakowało – analizował Zieliński.
W trzecim sezonie Bruk-Betu Termaliki Nieciecza w Lotto Ekstraklasie i jak się okazuje, przynajmniej na razie ostatnim, drużynę prowadziło trzech trenerów: Mariusz Rumak, Maciej Bartoszek i Jacek Zieliński. Gdyby uwzględniane były tylko wyniki od 20 lutego, gdy szkoleniowcem niecieczan został Zieliński, Bruk-Bet Termalica zakończyłby sezon na 11. miejscu.
band, PilkaNozna.pl
Źródło: Bruk-Bet Termalica Nieciecza