Zidane odmienił Real Madryt? Drugie wysokie zwycięstwo Królewskich
Po odejściu Rafaela Beniteza Real Madryt zaczął w końcu grać na miarę oczekiwań. Królewscy odnieśli drugie zwycięstwo z rzędu pod wodzą nowego trenera.
Hiszpański gigant pod wodzą Beniteza grał poniżej oczekiwań. Królewscy nie dominowali nad swoimi rywalami tak wyraźnie, jak do tego w przeszłości przyzwyczaili. Władze klubu w końcu zdecydowały się na drastyczny krok i Hiszpan otrzymał wypowiedzenie na początku stycznia. Jego miejsce zajął Zinedine Zidane.
W swoim debiucie Francuz poprowadził Real do bardzo pewnego zwycięstwa nad Deportivo La Coruna. W poprzedniej kolejce Królewscy wygrali aż 5:0 i w doskonałych nastrojach przystępowali do dzisiejszego meczu ze Sportingiem Gijon.
Przed dzisiejszym meczem Real tracił do liderującego Atletico Madryt cztery punkty. Nie jest to jakiś bardzo duży dystans, ale jeśli Królewscy myślą jeszcze o mistrzostwie, to takie mecze jak ten ze Sportingiem Gijon muszą po prostu wygrywać. I tak też zrobili.
Od pierwszych minut przewaga zespołu prowadzonego przez Zidane’a była przygniatająca. Ofensywne trio Gareth Bale – Karim Benzema – Cristiano Ronaldo spisywało się znakomicie. Już po 20 minutach gry Królewscy prowadzili 4:0, a na listę strzelców wpisywali się wyżej wymienieni zawodnicy.
Przewaga gospodarzy nie podlegała dyskusji nawet przez sekundę. Pomimo wysokiego prowadzenia Real wciąż dążył do jeszcze większego upokorzenia rywali i w 41. minucie Benzema sprytnym uderzeniem wpisał się na listę strzelców po raz drugi. Nokaut. 5:0 do przerwy!
Druga część meczu była już nudnym widowiskiem. Real grał bardzo spokojnie, a Isma Lopez zdobył bramkę honorową dla przyjezdnych. Królewscy ostatecznie wygrali 5:1 i jak na razie początek pracy nowego trenera jest obiecujący. Martwić mogą kontuzje dwóch kluczowych zawodników – Bale’a oraz Benzemy.
gmar, PilkaNozna.pl