W ostatnim z sobotnich meczów Ekstraklasy, który rozpocznie się o godzinie 20:00. Legia zagra przed własną publicznością Wisłę Płock.
Wisła Płock w ostatnich tygodniach straciła dobrą formę (fot. Łukasz Krajewski)
Legia w ostatnich tygodniach gra bardzo dobrze. Podopieczni
Aleksandara Vukovicia wskoczyli na właściwe tory i na ich grę można patrzeć z przyjemnością. Z ostatnich pięciu ligowych strać, Wojskowi wygrali aż cztery, dzięki czemu plasuje się na pozycji wicelidera, mając tyle samo punktów, co pierwsza Pogoń Szczecin. W minionej kolejce Legia potwierdziła dobrą formę, gdyż pewnie wygrała ze Śląskiem Wrocław 3:0.
W sobotni wieczór do Warszawy przyjedzie Wisła Płock i Legia jest zdecydowanym faworytem tego starcia. W ostatnich trzech domowych starciach wicemistrzowie Polsko pokonali kolejno Wisłę Kraków 7:0, Górnik Zabrze 5:1 i Koronę Kielce 4:0, więc nikt w klubie ze stolicy nie wyobraża sobie innego scenariusz, niż kolejny pewny triumf ich drużyny.
Legia jest murowanym faworytem, gdyż dodatkowo trzeba wziąć pod uwagę fakt, że sobotni rywale są ostatnio w nie najlepszej dyspozycji. Wisła Płock pięć kolejnych meczów bez zwycięstwa. Nafciarze 27 października pokonali Jagiellonię Białystok 3:1 i wskoczyli na fotel lidera Ekstraklasy. Wiele osób okrzyknęło Wisłę rewelacją sezonu, ale od tamtej pory płocczanie złapali zadyszkę i nie wygrali żadnego spotkania.
W Płocku już zapomnieli, że jeszcze stosunkowo niedawno zasiadali w fotelu lidera. Obecnie Wisła zajmuje ósmą lokatę i musi jak najszybciej przełamać się i zdobyć komplet punktów. W derbach Mazowsza z pewnością czeka ich bardzo trudne zadanie, ale ekipa ta niejednokrotnie potrafiła sprawiać już niespodzianki. Zwycięstwa życzyłby sobie Radosław Sobolewski, który w piątek obchodził 43 urodziny. Trzy punkty z Legią stanowiłyby doskonały, o jeden dzień spóźniony, prezent.
bcb, PilkaNozna.pl