Żewłakow przekonywał Furmana, ale ten chciał odejść
Dominik Furman pożegnał się z warszawską Legią podczas tej zimy. Pomocnik nie mógł liczyć na regularną grę w drużynie
Stanisława Czerczesowa i dlatego podjął decyzję o opuszczeniu Łazienkowskiej.
To Dominik Furman wyszedł z inicjatywą skrócenia swojego wypożyczenia (foto: Ł.Skwiot)
Nalepa dla PN: Moim marzeniem jest gra w Anglii (wideo) – KLIKNIJ!Jak się okazało, sam zainteresowany nie chciał się godzić na rolę zmiennika i po powrocie do Tuluzy, bardzo szybko znalazł sobie nowy klub. Obecnie Furman występuje w Hellas Werona, jednej z najsłabszych drużyny włoskiej Serie A.
– Sam wyszedłem z inicjatywą odejścia. Przed wyjazdem rozmawiałem jeszcze z dyrektorem sportowym Michałem Żewłakowem, który namawiał mnie do pozostania w Warszawie – powiedział były już pomocnik Legii.
– Podjąłem inną decyzję, bo chcę grać, ciągle się rozwijać. Teraz jestem we Włoszech, a to dobre miejsce – dodał w rozmowie z serwisem „Legia.sport.pl”.
23-latek wystąpił w tym sezonie w 26 spotkaniach w barwach Wojskowych. W tym czasie udało mu się strzelić dwa gole i dołożyć do tego dorobku cztery asysty.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. legia.sport.pl