Zawodnik Lecha dostaje telefony z pogróżkami?
W ostatnich dnia bardzo dużo się mówiło i pisało o zainteresowaniu Legii Warszawa kolejnymi zawodnikami Lecha Poznań. Chodzi o Marcina Kamińskiego i Barry’ego Douglasa, co spotkało się z dość chłodnym odbiorem w stolicy Wielkopolski.
Barry Douglas otrzymał pogróżki? (foto: Ł.Skwiot)
Lech szuka napastnika. Na liście życzeń Kolejorza Stępiński i Kuświk – KLIKNIJ!Wiadomo, kibice Lecha nie pozostają w najlepszych stosunkach z sympatykami Legii, a to oznacza, że każda – nawet najmniejsza – plotka o możliwym przejściu piłkarza Kolejorza na Łazienkowską, wzbudza w Poznaniu ogromne emocje.
Jak wynika z informacji „Super Expressu”, atmosfera zaogniła się po tym jak
Kasper Hamalainen związał się kontraktem z Legią. Co prawda nie był to bezpośredni transfer, ponieważ Fin od początku stycznia był bez zatrudnienia, jednak przy Bułgarskiej na pewno tego pomocnikowi nie zapomną.
Kolejne doniesienia – o Kamińskim i Douglasie – sprawiły, że piłkarze zaczęli otrzymywać pogróżki. Tak miało być w przypadku Szkota, który usłyszał podobno przez telefon, że byłoby dla niego lepiej, gdyby prasowe informacje o jego możliwej przeprowadzce do Warszawy okazały się nieprawdziwe.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Super Express