Przejdź do treści
Zagłębie – Wisła K. 3:0. Lubinianie liderami

Polska Ekstraklasa

Zagłębie – Wisła K. 3:0. Lubinianie liderami

W ostatnim meczu 6. kolejki Lotto Ekstraklasy Zagłębie Lubin ograło Wisłę Kraków 3:0. Tylko bezbramkowy remis sprawiłby, iż Jagiellonia Białystok pozostałaby na czele tabeli.

Czy Filip Starzyński poprowadzi Zagłębie do kolejnego zwycięstwa? (fot. Łukasz Skwiot)

Terminarz 6. kolejki ułożył się w taki sposób, że mecz na szczycie tabeli mamy dopiero w poniedziałek. Zwycięzca zostanie nowym liderem Lotto Ekstraklasy. W przypadku bramkowego remisu na pierwszą pozycję wskoczy Wisła, a Zagłębie będzie trzecie.

Bezbramkowego remisu nie należy się jednak spodziewać, ponieważ obie drużyny grają w tym sezonie dość atrakcyjnie, a przede wszystkim ofensywnie. Trener gospodarzy, Piotr Stokowiec znów zdecydował się na ustawienie z dwoma wahadłowymi. Rywalizację o miejsce w ataku przegrał Martin Nespor, który powinien w drugiej połowie zastąpić Arkadiusza Woźniaka lub Jakuba Świerczoka.

Kilka debiutów mamy z kolei w zespole gości. Kiko Ramirez od początku do gry desygnował m.in. Ze Manuela. Wypożyczony z FC Porto zawodnik grał już wprawdzie w poprzednim meczu, ale po raz pierwszy znalazł się w wyjściowym składzie, podobnie jak Zoran Arsenić. Absolutnymi debiutantem jest za to Vullnet Basha. Nie ma już za to Petara Brleka, który przejdzie do Genoi.


Gospodarze znakomicie rozpoczęli spotkanie w Lubinie. Już w szóstej minucie Filip Starzyński dośrodkował z rzutu rożnego na nogę Jarosława Jacha. Uderzenie obrońcy zablokował Basha, ale piłka wróciła do Jacha, który poprawił lewą nogą i wpakował piłkę pod poprzeczką. Gol lubinian oznacza, że na pewno będziemy mieli nowego lidera Lotto Ekstraklasy.

Po chwili próbowała odpowiedzieć Wisła, ale Basha efektownym strzałem trafił tylko w poprzeczkę. W 12. minucie sam na sam z Michałem Buchalikiem wyszedł Świerczok, ale bramkarz Wisły wygrał ten pojedynek.

Zgodnie z oczekiwaniami obie strony chętnie atakowały i nieźle im to wychodziło, choć brakowało skuteczności. Świetne okazje zmarnowali bowiem Ze Manuel, Świerczok oraz Jach.

Spokojniejsze były ostatnie minuty pierwszej połowy, choć bramce Zagłębia kilkukrotnie zagrozili goście po rzutach rożnych bitych przez Ze Manuela. Wiślaków uratował z kolei Buchalik, który świetnie obronił płaski strzał Filipa Starzyńskiego oraz słabe uderzenie Lubomira Guldana.


Druga połowa także powinna rozpocząć się od gola dla gospodarzy. Wyszli oni ze znakomitą kontrą, a Filip Jagiełło wycofał piłkę na 11. metr, ale będący na wprost bramki Starzyński przestrzelił. Skuteczniejszy okazał się być Świerczok, który w meczu z Wisłą strzelił czwartego gola w sezonie. Napastnik lubinian wykorzystał błąd Arsenicia i asystę Daniela Dziwniela.

Wisła była w stanie odpowiedzieć zespołową akcją, którą zamknął Carlitos, lecz strzał Hiszpana obronił Martin Polacek. W 86. minucie gospodarze przypieczętowali zwycięstwo. Alan Czerwiński zagrał w pole karne do Adama Buksy, a rodowity krakowianin zwiódł jednego z rywali i zdobył kolejną bramkę dla Zagłębia.

Zagłębie zwyciężając u siebie awansowało na pierwszą pozycję w tabeli Lotto Ekstraklasy i przedłużyło serię meczów ze zdobytą bramką do 15. Lubinianie są też jedynym niepokonanym zespołem w lidze. Wisła zaś rozegrała przeciętne spotkanie i przede wszystkim miała problemy w obronie, widoczny był brak kontuzjowanego Arkadiusza Głowackiego. „Biała Gwiazda” będzie mogła liczyć na rehabilitację w sobotę, gdy podejmie Lechię Gdańsk.

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024