Przejdź do treści
Zagłębie Lubin zwyciężyło w Kielcach

Polska Ekstraklasa

Zagłębie Lubin zwyciężyło w Kielcach

Wystartowała 29. kolejka Lotto Ekstraklasy. W spotkaniu inaugurującym tę serię gier Zagłębie Lubin zwyciężyło 2:0 Koronę Kielce na wyjeździe. 

FOT. Pawel Janczyk / 400mm.pl

Za faworyta piątkowej potyczki w Kielcach uchodzą goście. Zagłębie ma za sobą pięć ligowych meczów bez porażki. Natomiast Korona prezentuje się w ostatnim czasie bardzo przeciętnie: w tym roku drużyna prowadzona przez trenera Gino Lettieriego zdołała odnieść zaledwie dwa zwycięstwa.

Już w ósmej minucie gry goście z Lubina mogli wyjść na prowadzenie. W bardzo dobrej sytuacji w polu karnym znalazł się Bartłomiej Pawłowski, jednak pomocnik Zagłębia nie zdołał pokonać bramkarza Matthiasa Hamrola.

Po niezłym początku meczu w wykonaniu Miedziowych w kolejnych minutach to gospodarze przejęli inicjatywę. Na bramkę Zagłębia uderzali Felicio Brown Forbes (dwukrotnie), Bartosz Rymaniak i Wato Arweładze, jednak Konrad Forenc zachowywał czyste konto. Ofensywa Korony trwała w najlepsze.

Już w 36. minucie doszło do zmian w składach obu zespołów. W Koronie Oktawian Skrzecz zastąpił kontuzjowanego kapitana Bartosza Rymaniaka, z kolei w Zagłębiu Filip Jagiełło wszedł za Alana Czerwińskiego – w tym przypadku była to zmiana taktyczna.

Tuż przed przerwą po zagraniu Łukasza Kosakiewicza piłkę do bramki gości skierował Brown Forbes. Gol dla Korony nie został jednak uznany, ponieważ zawodnik pochodzący z Kostaryki był w tej akcji na spalonym.

Pierwsza połowa spotkania w Kielcach zakończyła się bezbramkowym remisem.

Po przerwie mecz Korony z Zagłębiem toczył się w znacznie gorszym tempie niż podczas pierwszej połowy. Spotkanie stało się bardziej wyrównane.

Na pierwszego gola w piątkowe popołudnie w Kielcach trzeba było czekać do 77. minuty zmagań. Pawłowski przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów, po czym zdecydował się na strzał z dystansu. Precyzyjne uderzenie skrzydłowego Zagłębia znalazło drogę do bramki. To już ósme trafienie 26-letniego zawodnika w tym sezonie w Lotto Ekstraklasie.

Miedziowi poszli za ciosem i pięć minut później podwyższyli prowadzenie. Jagiełło dośrodkował w pole karne Korony, a tam Słoweniec Damjan Bohar z bliskiej odległości posłał piłkę do siatki!

Tuż przed upływem regulaminowego czasu gry Korona była bardzo blisko kontaktowego gola. Po strzałach Jakuba Żubrowskiego oraz Soriano dwie kapitalnymi interwencjami popisał się jednak Forenc.

Do końcowego gwizdka sędziego Bartosza Frankowskiego wynik rywalizacji w Kielcach nie uległ już zmianie. Ostatecznie Zagłębie Lubin wygrało 2:0 z Koroną. Dzięki temu zwycięstwu Miedziowi bardzo przybliżyli się do miejsca w czołowej ósemce za koniec finiszu zasadniczego.

kwit, PiłkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024