Wygrana Francji i awans do 1/8 finału MŚ
W czwartym meczu grupy C mistrzostw świata reprezentacja Francji pokonała 1:0 w Jekaterynburgu drużynę Peru.
Remis w pierwszym czwartkowym meczu tej grupy musiał ucieszyć i Francuzów, i Peruwiańczyków. Dania i Australia strzeliły sobie po jednym golu, co oznacza, że w przypadku zwycięstwa nad Peruwiańczykami Francuzi byliby już pewni gry w 1/8 finału turnieju. Choćby remis wywalczony przez zespół z Ameryki Południowej sprawiłby z kolei nie tylko sensację, ale także podniósł stawkę w ostatniej kolejce fazy grupowej, bo Peru wciąż miałoby teoretyczne szanse na wyjście z grupy.
Selekcjoner Peruwiańczyków w pierwszym meczu zaskoczył sadzając na ławce największą gwiazdę zespołu, kapitana drużyny – Paolo Guerrero. Wszedł on na boisko dopiero po godzinie gry. Dzisiejsze spotkanie rozpoczął już od początku.
Choć Peru przegrało z Danią 0:1, to pokazało się w tamtym meczu z bardzo dobrej strony. Kilka razy byli bliscy strzelania gola, a najbliżej tego tuż przed przerwą, gdy mieli rzut karny. Christian Cueva nie trafił jednak w bramkę. Pochwały jakie jednak zebrali Peruwiańczycy mogły dawać im nadzieje na postraszenie Francuzów, którzy w podstawowym składzie dokonali dwóch korekt: zamiast Corentina Tolisso i Ousmane Dembele od początku zagrali Blaise Matuidi i Olivier Giroud.
Od początku spotkania w Jekaterynburgu Peruwiańczycy pokazali to, czym zachwycili w pierwszym meczu – odwagę i brak kompleksów. Atakowali wicemistrzów Europy wysokim pressingiem i starali się jak najdłużej utrzymywać przy piłce na połowie rywala.
W 14. minucie bliscy trafienia byli jednak Francuzi. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Antoine’a Griezmanna główkował Raphael Varane, ale nieznacznie chybił. Chwilę potem nieźle uderzył Griezmann, ale czujny w bramce był Pedro Gallese.
Po półgodzinie gry bohaterem Francuzów został Hugo Lloris. Po świetnej akcji lewą stroną piłka trafiła w pole karne „Trójkolorowych”, gdzie Guerrero przyjęciem piłki ograł Samuela Umtitiego i kopnął na bramkę, ale świetnie spisał się Lloris, który obronił strzał kapitana Peru. Po chwili kapitalnym podaniem popisał się Paul Pogba, który dograł w pole karne do Kyliana Mbappe. Jego strzał z trudnej pozycji obronił jednak Gallese.
W 34. minucie bramkarz Peru nie miał już nic do powiedzenia. Pogba odebrał piłkę i zagrał do Giruod, którego strzał zablokował Alberto Rodriguez. Piłka odbiła się od Peruwiańczyka w taki sposób, że przelobowała bramkarza, a z bliska do siatki wepchnął ją Mbappe. 19-latek stał się najmłodszym Francuzem, który strzelił gola w mistrzostwach świata.
Pomimo straty gola świetnie w bramce Peru spisywał się Gallese. 28-letni zawodnik meksykańskiego CD Veracruz dobrze spisywał się na linii, ale też w końcówce pierwszej połowy świetnie wyszedł na dwunasty metr, gdzie w ostatniej chwili ubiegł wychodzącego z nim sam na sam Giroud. Gallese zdołał także odbić piłkę po strzale Lucasa Hernandeza.
W 50. minucie przepięknym strzałem popisał się Pedro Aquino. Po jego uderzeniu z około 20 metrów piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką. W drugiej połowie Peruwiańczycy wciąż odważnie atakowali i długimi fragmentami, to oni prowadzili grę.
Ostatecznie Francuzi zwyciężyli 1:0 , choć o problemach jakie stworzyli im Peruwiańczycy może świadczyć fakt, że już na kwadrans przed końcem podstawowego czasu gry Giroud w narożniku boiska grał „na czas”.
Odważnie grające Peru ponownie przegrało więc 0:1 i straciło szansę na wyjście z grupy. Francuzi do ostatniego meczu z Danią przystąpią zaś pewni udziału w kolejnej rundzie mistrzostw świata.
band, PilkaNozna.pl