Przejdź do treści

Polska Ekstraklasa

Wszołek: Nadal siedzi mi to w głowie

Paweł Wszołek był jednym z najlepszych piłkarzy Ekstraklasy w rundzie jesiennej i wydawało się, że narodziła się nam nowa gwiazdeczka polskiej piłki. Początek rundy wiosennej nakazuje nam w to jednak wątpić. Jaki jest prawdziwy powód słabej dyspozycji pomocnika Polonii?

Wszołek na łamach PS opowiada o tym, jak bardzo odbiła się na nim sytuacja z niedoszłym transferem do Hannoveru 96. – Trudno mi było zapomnieć, kiedy każdy pytał o tę sytuację. Nie potrafię wyrzucać z siebie problemów. Transfer, sytuacja w klubie, te wszystkie odejścia… Przeżywałem to. Nawet gdy starałem się o tym nie myśleć, to się nie udawało. Wszyscy wokół mi przypominali. No i znów na ten temat rozmawiamy. Ja już naprawdę chcę zostawić ten Hannover – mówi Wszołek i dodaje: – Nadal siedzi mi to w głowie.

Zawodnik Polonii mówi, że miało to wpływ na jego postawę na boisku na początku wiosny. – Wychodziłem na boisko i czułem, że mam to wszystko gdzieś. Nie umiem do końca tego opisać. Brakowało mi pewności siebie – mówi Wszołek.

pka, Piłka Nożna
źródło: Przegląd Sportowy

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024