Przejdź do treści
Lubin 17.08.2024
PILKA NOZNA MECZ 5. KOLEJKA PKO EKSTRAKLASA SEZON 2023/24 KGHM Zaglebie Lubin -  Lech Poznan 
n/z Filip Jagiello 
FOT. P.Dziurman / 400mm.pl

Piłka Nożna

WRÓCIŁEM WALCZYĆ O TROFEA

W przeszłości uznawany był za talent. W wieku 21 lat trafił do Genoi. We Włoszech wiodło mu się różnie – na drugim poziomie rozgrywkowym spisywał się nieźle, Serie A nie podbił. Po ponad pięciu latach Filip Jagiełło zdecydował się na powrót do Polski, podpisując kontrakt z Lechem Poznań.

Filip Trokielewicz

Trafiłeś do Genoi z opinią sporego talentu. Wykorzystałeś swój potencjał?

Początek był niełatwy, bo nie grałem – mówi Jagiełło. – Dostałem szansę dopiero pod koniec mojego pierwszego sezonu we Włoszech. Postawił na mnie Davide Nicola, który aktualnie prowadzi Cagliari. Pomogłem w utrzymaniu Genoi na poziomie Serie A. Kiedy po sezonie wyjechaliśmy na urlopy, myślałem, że kolejna edycja rozgrywek będzie zupełnie inna. Sęk jednak w tym, że w klubie zaszły zmiany. Odszedł zarówno trener Nicola, jak i dyrektor sportowy, który sprowadzał mnie do drużyny. Odszedłem na wypożyczenie do Brescii, gdzie przez pierwszy rok spisywałem się na miarę oczekiwań. W drugim sezonie na wypożyczeniu moje plany trochę pokrzyżowała kontuzja. Najlepsza w moim wykonaniu na Półwyspie Apenińskim była kampania 2022-23, wcześniej Genoa spadła do drugiej klasy rozgrywkowej. Odgrywałem później ważną rolę przy awansie do Serie A.


W pierwszym sezonie w Genoi przerobiłeś trzech szkoleniowców. Okoliczności nie sprzyjały spokojnej aklimatyzacji.


Najpierw był Aurelio Andreazzoli, następnie przez chwilę Thiago Motta, a potem wspomniany Davide Nicola. U Thiago Motty wystąpiłem w kilku spotkaniach. Wszedłem choćby z ławki w derbowym spotkaniu z Sampdorią i rozegrałem niezły mecz. Wystąpiłem też od pierwszej minuty z Interem. Kiedy ponownie wydawało mi się, że moje notowania rosną, że będę otrzymywał więcej minut, po raz kolejny doszło do zmiany szkoleniowca.
Przystosowanie się do znacznie wyższej intensywności gry to coś, co często sprawia młodym polskim piłkarzom.




guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Wbudowane opinie
Zobacz wszystkie komentarze

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 47/2024

Nr 47/2024