Przejdź do treści
Wojenna atmosfera w argentyńskim obozie

Ligi w Europie Świat

Wojenna atmosfera w argentyńskim obozie

Czy Jorge Sampaoli poprowadzi Argentynę podczas ostatniego meczu grupowego na mistrzostwach świata? Od kilkudziesięciu godziny pojawiają się w tej kwestii sprzeczne informacje, ale coraz więcej wskazuje na to, że przyszłość selekcjonera wisi na włosku.

Kto poprowadzi Argentynę przeciwko Nigerii? (fot. Łukasz Skwiot)


Argentyna – jak przy okazji każdego wielkiego turnieju – była uważana za jednego z kandydatów do medali. „Albicelestes” zaczęli jednak mundial w kiepskim stylu, zaledwie remisując z Islandią, a następnie otrzymali srogą lekcję futbolu od Chorwacji, doznając druzgocącej porażki 0:3.

Przed ostatnią kolejką spotkań Argentyńczycy mają jeszcze szanse na awans, jednak muszą w tym celu pokonać Nigerię i liczyć na to, że Chorwaci nie odpuszczą sobie meczu z Islandczykami. 


Czy jednak we wspomniany starciu z Nigerią zespół poprowadzi Sampaoli? Szanse na to są niewielkie. Lokalna telewizja donosi bowiem, że piłkarze mieli zakomunikować trenerowi, że jeśli ten pozostanie na stanowisku, to oni nie pojawią się na boisku podczas ostatniego meczu.

„TyC Sports” uważa, że argentyńska federacja ma teraz nie lada orzech do zgryzienia. Sampaoli w 2017 roku otrzymał bowiem niezwykle lukratywną, pięcioletnią umową, której zerwanie będzie skutkowało koniecznością wypłacenia mu około 16 milionów euro. Trener mógłby oczywiście sam zrezygnować, jednak w takie rozwiązanie mało kto dziś wierzy.

Sytuacja w argentyńskim obozie jest niezwykle napięta. Selekcjoner po meczu z Chorwacją publicznie skrytykował zawodników, ci z kolei nie wyobrażają już sobie gry pod jego wodzą. Media spekulują, że w ostatnim spotkaniu zespół mógłby poprowadzić Jorge Burruchaga.

Argentyna zmierzy się z Nigerią już w najbliższy wtorek (26 czerwca).



Grzegorz Garbacik




Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024