Włochy: Kamil Glik nie zatrzymał Fiorentiny
Rozpoczęły
się niedzielne mecze 21. kolejki ligi włoskiej. W pierwszym
spotkaniu Fiorentina na swoim stadionie wygrała 2:0 z Torino. W obu
drużynach zaprezentowali się polscy piłkarze: Kamil Glik oraz
Jakub Błaszczykowski.
Kamil Glik rozegrał cały mecz, ale jego Torino przegrało na wyjeździe z Fiorentiną (foto: Ł. Skwiot)
Kibicie,
którzy wczesnym niedzielnym popołudniem zasiedli na trybunach
Stadio Artemio Franchi we Florencji, na pierwszego gola w tym meczu
czekali do 24. minuty. Właśnie wtedy Josip Ilicić popisał się
znakomitym strzałem z rzutu wolnego i wyprowadził Fiorentinę na
prowadzenie. Słoweński pomocnik uderzył piłkę tak precyzyjnie,
że bramkarz Torino Salvador Ichazo nie miał w tej sytuacji nic do
powiedzenia.
Druga
bramka dla podopiecznych trenera Paulo Sousy padła w końcówce
meczu. W 83. minucie gry argentyński stoper Gonzalo Rodriguez
strzelił celnie głową po dośrodkowaniu Manuela Pasquala z rzutu
rożnego.
Pełne
90 minut w zespole Torino rozegrał Kamil Glik. Reprezentant Polski
nie zawinił przy żadnej z bramek straconych przez jego drużynę. W
60. minucie 27-latek obejrzał żółtą kartę za faul.
Znacznie
krótszy, bo zaledwie czterominutowy, występ zaliczył Jakub
Błaszczykowski. Skrzydłowy Fiorentiny zameldował się na murawie w
86. minucie, zmieniając Hiszpana Joana Verdu.
Dzięki zwycięstwu nad Torino ekipa Fiorentiny wyprzedziła Inter Mediolan i awansowała na trzecie miejsce w tabeli Serie A. Natomiast zespół z Turynu pozostał na 11. pozycji.
kwit,
PiłkaNożna.pl