Przejdź do treści
Wisła wygrywa w pierwszym sparingu

Polska Ekstraklasa

Wisła wygrywa w pierwszym sparingu

Wisła Kraków rozegrała dziś swój pierwszy mecz kontrolny przed rozpoczęciem rundy wiosennej. Biała Gwiazda pokonała w Myślenicach Wisłę Sandomierz 3:2.

Wiślacy pokonali drużynę z Sandomierza (fot. Łukasz Skwiot)


Dziś krakowianie mieli rozegrać swoje pierwsze spotkanie kontrolne przed rundą wiosenną sezonu 2018/2019. W Myślenicach licznie zebrali się kibice Białej Gwiazdy, ciekawi nowego zespołu, pełnego zawodników młodzieżowych, a także chcący podziękować piłkarzom za trudy związane z minionym półroczem i okazać im swoje wsparcie. Rywalem była drużyna Wisły Sandomierz. W teorii jest to przeciwnik łatwy, bo dopiero z czwartego poziomu rozgrywkowego, jednak jest to również rewelacja trwającej edycji Pucharu Polski. Wiśle z Sandomierza udało się wyeliminować Koronę Kielce i Podbeskidzie Bielsko-Biała, a ich fantastyczną przygodę w 1/8 finału zakończyła dopiero pierwszoligowa Odra Opole.

W pierwszym składzie krakowian było kilku zawodników znanych z występów w Lotto Ekstraklasie (Jesus Imaz, Matej Palcić, Kamil Wojtkowski), pojawił się również wracający z wypożyczenia do Puszczy Niepołomice Krzysztof Drzazga. Nie zabrakło oczywiście młodzieżowców, którzy stanowili ważną część składu Białej Gwiazdy (Marcin Grabowski, Dawid Szot, Patryk Plewka, Daniel Hoyo-Kowalski). Pierwszą połowę zdominowali piłkarze prowadzeni przez Macieja Stolarczyka, którzy szybko wyszli na prowadzenie po trafieniach Imaza i Palcicia.

Po przerwie na placu gry pojawił się zupełnie inny skład, a w zespole Wisły pojawili się między innymi Łukasz Burliga, który obecnie trenuje z Wisłą, lecz pojawiła się możliwość jego pozostania przy Reymonta, a także Aleksander Buksa. Goście z Sandomierza potrafili zdobyć bramkę kontaktową po trafieniu Michała Kamińskiego, ale już minutę później brat napastnika Pogoni Szczecin strzelił swojego pierwszego gola dla seniorskiego zespołu Białej Gwiazdy. Sandomierzan stać było już tylko na jeszcze jedno trafienie w wykonaniu Piotra Pońskiego, ale to nie wystarczyło na przeciwnika z najwyższej klasy rozgrywkowej.

Wisła, mimo że osłabiona brakiem najważniejszych zawodników z rundy jesiennej, potrafiła pokonać rywala nawet składem w połowie juniorskim. Drużyna po raz pierwszy zagrała w takim zestawieniu personalnym, jednak niewykluczone, że część z tych piłkarzy pozostanie w kadrze ligowej Wisły na wiosnę.

pber, PiłkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024