Przejdź do treści
„Wielkie kluby i wielcy trenerzy nigdy nie płaczą”

Polska Ekstraklasa

„Wielkie kluby i wielcy trenerzy nigdy nie płaczą”

Nie milkną echa zdarzeń, do których doszło podczas ubiegłego weekendu, kiedy to Legia Warszawa pokonała Lecha Poznań po dyskusyjnym rzucie karnym. Bardzo krytycznie pracę arbitra tamtego spotkania ocenił Nenad Bjelica, trener „Kolejorza”, co spotkało się z kolei z surową laurką wystawioną mu przez Romeo Jozaka, opiekuna stołecznego klubu.

Romeo Jozak miał już dość „płaczu” ze strony Lecha Poznań (fot. Łukasz Skwiot)


Szkoleniowiec Legii miał już dość nagonki prowadzonej przez Lecha na arbitra Szymona Marciniaka za to, że ten miał podyktować – zdaniem klubu z Poznania – bardzo wątpliwego karnego. Jozak w ostrych słowach oceniał postawę Bjelicy i „Kolejorza” podczas konferencji prasowej przed ligowym starciem z Lechią Gdańsk.


– Wielkie kluby i wielcy trenerzy nigdy nie płaczą – oni walczą. To w kwestii dyskusji o rzucie karnym w spotkaniu z Lechem – stwierdził opiekun mistrza Polski.

– W ostatnich dniach płaczu nie brakowało, a jak jesteś na boisku lepszy, to strzel więcej goli. Czy trener Tottenhamu skarżył się na konferencji na błędy sędziów? Nie, podał mu rękę. Jak słucham tego wszystkiego, to może dobrze się stało, że nie zatrudniliśmy tego trenera (Bjelicy) w Dinamie Zagrzeb. Jeśli piłka leci na twoją klatę piersiową, to co robi przed nią twoja ręka? Szkoda, że nikt nie widział, kiedy w meczu z Cracovią faulowany był Marko Vesović. Co sądzę o Bjelicy? Chyba odpowiedziałem na to pytanie. Myślę, że każdy rozumie, o co chodzi – dodał Jozak.

Przypomnijmy, że sam Lech Poznań uderzył w Szymona Marciniaka nie tylko za sprawą swojego trenera, ale także człowieka zajmującego się mediami społecznościowymi. W trakcie wspomnianego już meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Tottenhamem oraz Juventusem, klub zamieścił na swoim Twitterze bardzo wymowny wpis, w którym oznaczył także londyńskie „Koguty”. 

Legia Warszawa pokonała Lecha Poznań w ubiegłą niedzielę (2:1) i powiększyła nad nim przewagę w ligowej tabeli do pięciu punktów, umacniając się na pozycji wicelidera.



gar, PiłkaNożna.pl
źr. Legia.net


Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024