Ten
weekend w Primera Division zapowiada się bardzo interesująco.
Wydarzeniem 21. kolejki ligi hiszpańskiej będzie niedzielna
konfrontacja Atletico Madryt z Sevillą. Dla Grzegorza Krychowiaka i
jego kolegów to pierwszy w tym roku tak poważny sprawdzian
umiejętności.
W dużej mierze od postawy Krychowiaka będzie zależał występ Sevilli w meczu z liderem Primera Division (foto: G. Wajda)
Początek
roku Sevilla ma znakomity. Co prawda rozpoczęła styczeń od
falstartu, czyli wyjazdowej porażki 1:2 z walczącą o utrzymanie
Granadą, ale od tamtej pory spisuje się rewelacyjnie. Podopieczni
trenera Unaia Emery’ego w lidze i Pucharze Króla odnieśli pięć
kolejnych zwycięstw, tracąc w tych spotkaniach tylko jednego gola.
Prawdziwy test aktualnej formy czeka zespół ze stolicy Andaluzji
jednak dopiero w najbliższą niedzielę.
Przed
zespołem Sevilli wyjazd na Estadio Vicente Calderon i potyczka z
Atletico Madryt. A lider tabeli Primera Division gra w 2016 roku
jeszcze lepiej niż jego najbliższy przeciwnik: w La Liga i krajowym
pucharze nie znalazł pogromcy od 20 grudnia ubiegłego roku, kiedy
to niespodziewanie uległ 0:1 Maladze. Jeżeli Sevilla traci w
ostatnim czasie bardzo mało goli, to o defensywie Los Colchoneros
należy powiedzieć, że jest niezniszczalna. W 15 spotkaniach –
począwszy od końcówki listopada – ekipa ze stolicy Hiszpanii
dała sobie strzelić zaledwie pięć goli!
Dla
Grzegorza Krychowiaka niedzielna potyczka będzie szansą na
przerwanie złej passy. W swojej karierze reprezentant Polski
dotychczas trzykrotnie grał przeciwko Atletico, ale ani razu nie
świętował zwycięstwa nad ekipą Rojiblancos. W ubiegłym sezonie
Sevilla z polskim pomocnikiem w składzie przegrała 0:4 na wyjeździe
i bezbramkowo zremisowała u siebie z drużyną Diego Simeone.
Natomiast w drugiej kolejce obecnych rozgrywek na Estadio Ramon
Sanchez Pizjuan goście zwyciężyli 3:0.
Meczem
przeciwko Sevilli na kartach historii hiszpańskiego futbolu może
zapisać się Simeone. Jeżeli jego podopieczni zdobędą trzy
punkty, wówczas Argentyńczyk awansuje na trzecie miejsce w
klasyfikacji trenerów, którzy najszybciej wywalczyli 100 zwycięstw
w Primera Division. Szkoleniowiec Atletico może osiągnąć ten
pułap w 157 meczach. Obecnie trzeci w tym rankingu jest Johann
Cruyff (161 spotkań), a na drugiej lokacie plasuje się Miguel Munoz
(139). Pozycja lidera należy do Pepa Guardioli, który do
zgromadzenia 100 ligowych wygranych potrzebował tylko 132 meczów.
Zespół,
który w przeszłości prowadzili wymienieni wyżej Cruyff oraz
Guardiola, czyli FC Barcelona, swój mecz w 21. kolejce rozegra w
sobotnie popołudnie. Rywalem Dumy Katalonii będzie Malaga. Zespół
Javiego Gracii to w tym sezonie prawdziwa zmora gigantów ligi
hiszpańskiej: Boquerones potrafili już zremisować 0:0 z Realem
Madryt oraz pokonać 1:0 Atletico. Sprawienie kolejnej niespodzianki
powinien ułatwić Maladze fakt, że w sobotę nie zagra kilku
podstawowych zawodników Barcy: kontuzjowani są Neymar oraz Jordi
Alba, a ponadto trener Luis Enrique nie będzie mógł skorzystać z
zawieszonego za żółte kartki Gerarda Pique.
Konrad
Witkowski
21.
kolejka Primera Division:
Piątek,
22 stycznia
Sporting
Gijon – Real Sociedad (20:30)
Sobota,
23 stycznia
Malaga
– FC Barcelona (16:00)
Espanyol
Barcelona – Villarreal (18:15)
Granada
– Getafe (20:30)
Rayo
Vallecano – Celta Vigo (22:05)
Niedziela,
24 stycznia
Athletic
Bilbao – Eibar (12:00)
Atletico
Madryt – Sevilla (16:00)
Deportivo
La Coruna – Valencia (18:15)
Betis
Sewilla – Real Madryt (20:30)
Poniedziałek,
25 stycznia
Levante
– Las Palmas (20:30)