„Widzew nie powinien brać nieudaczników”
Widzew Łódź testuje na potęgę. Spadkowicz z T-Mobile Ekstraklasy sprawdza kolejnych zawodników przed starem nowego sezonu, ale skala tych testów nie wszystkim się podoba. Jednym z krytyków takiej polityki jest Andrzej Grajewski.
Jak w przyszłym sezonie będzie wyglądać kadra Widzewa?
Najświeższe doniesienia z T-Mobile Ekstraklasy na PilkaNożna.pl – KLIKNIJ!Były współwłaściciel klubu uważa, że Widzew powinien zatrudniać jedynie poważnych piłkarzy. – Trzeba wyłonić 18-osobową kadrę i zostawić 4 wakaty dla piłkarzy, którzy mogliby przyjść z ekstraklasy. Tylko solidnych, nie takich nieudaczników, jak Mikita. Widzew to jednak jest firma. Może nieco wyblakła, ale jednak firma. Nie powinien brać nieudaczników – powiedział w rozmowie z serwisem Widzewiak.pl.
Grajewski po dziesięciu latach przerwy pojawił się na stadionie RTS-u i to co zobaczył, niezbyt przypadło mu do gustu. – Zobaczyłem na boisku 40 młodych ludzi. Mogą być wśród nich przyszli inżynierowie, lekarze, prawnicy, ale niewielu z nich będzie piłkarzami. Niestety, większość tych chłopców się nie nadaje – dodał.
– Ostatni raz byłem w 2004 roku, czyli 10 lat temu. Przyjechałem jeszcze raz posiedzieć na trybunie, na którą dałem pieniądze, zanim ją zburzą – zakończył.
GG, PilkaNożna.pl
foto: Łukasz Skwiot